Kolejny rosyjski oficer zginął w Ukrainie
W rosyjskich mediach społecznościowych poinformowano o kolejnym oficerze, który zginął podczas tzw. operacji specjalnej w Ukrainie. Starszy porucznik Jusef Achtiamow pochodził z Buriacji. W listopadzie skończyłby 28 lat.
Informację o śmierci młodego rosyjskiego oficera podano na profilu lokalnej buriackiej gazety. Wynika z niej, że starszy porucznik Jusef Achtiamow pochodził z niewielkiej osady Onochoj w Buriacji.
W 2019 roku Achtiamow skończył Instytut Inżynierii Czołgów w Omsku. Po uzyskaniu dyplomu dostał przydział do Naro-Fominsk w obwodzie moskiewskim, gdzie w randze starszego porucznika gwardii, był dowódcą kompanii naprawczej 4. Gwardyjskiej Kantemirowskiej Dywizji Pancernej.
Od marca brał udział w wojnie w Ukrainie, którą Kreml nazywa operacją specjalną. Nie wiadomo, gdzie i kiedy zginął. Jego pogrzeb ma odbyć się w czwartek, w rodzinnej miejscowości.
Rosjanie stracili na Ukrainie ponad 44 tys. żołnierzy
Siły Zbrojne Ukrainy zniszczyły już około 20 proc. pododdziałów armii rosyjskiej uczestniczących w wojnie w Ukrainie - oznajmił w sobotę naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy Wałerij Załużny po rozmowie z szefem Kolegium Połączonych Szefów Sztabów USA gen. Markiem Milleyem.
Według danych ukraińskiego sztabu generalnego w Ukrainie zginęło dotąd ponad 44 tys. rosyjskich żołnierzy. Wśród zabitych jest wielu oficerów.
