Kolejny proces ws. muzułmanów - niedoszłych zamachowców?
Brytyjscy prokuratorzy rozważają możliwość wystąpienia o ponowny proces w sprawie ośmiu muzułmanów, oskarżonych o spisek na życie pasażerów samolotów w sierpniu 2006 roku - podała agencja Press Association (PA). Londyńska popołudniówka "Evening Standard" twierdzi, że taka decyzja już zapadła.
"Evening Standard" pisze, że obrońcy muzułmanów będą siłowali zablokować ponowny proces, szczególnie wobec skazanych już trzech głównych oskarżonych.
Ława przysięgłych Sądu Koronnego w Woolwich uznała w poniedziałek, że trzech głównych oskarżonych jest winnych przygotowywania spisku na życie ludzi. Nie zdołała jednak uzgodnić stanowiska w sprawie tego, czy elementem spisku miały być samobójcze zamachy na samoloty nad Atlantykiem.
Według agencji PA przedstawiciele służb antyterrorystycznych przekonani są, że dostarczyli bardzo przekonujące dowody i są zdziwieni brakiem decyzji ze strony sędziów przysięgłych.
Zdaniem Petera Clarke'a, byłego szefa komórki antyterrorystycznej Scotland Yardu, CIA pokrzyżowała szyki inwigilującym terrorystyczną komórkę w Londynie Brytyjczykom, ponieważ wymogła na Pakistańczykach aresztowanie jednej z osób, powiązanych z planowanymi zamachami.
Tym samym brytyjskie służby specjalne zmuszone zostały do "zwinięcia siatki" wcześniej niż zamierzały w obawie, iż jej członkowie zniszczą dowody działalności lub zdecydują się na desperacki atak - twierdzi cytowany przez "Times" Clarke.
Planowali zamachy, ale nie chcieli nikogo zabić?
Trzej główni oskarżeni - 27-letni Abdulla Ahmed Ali, 28-letni Assad Sarwar i 27-letni Tanvir Hussain - przyznali się do planowania serii zamachów, polegających na zdetonowaniu chałupniczo skonstruowanych ładunków wybuchowych m.in. na lotnisku Heathrow. Jednocześnie zaprzeczyli, jakoby chcieli kogoś zabić. Według nich zamachy miały na celu ostrzeżenie przed konsekwencjami polityki Zachodu w Iraku, Afganistanie i Libanie.
Sędziowie przysięgli nie zdołali też porozumieć się co do tego, czy czterej inni oskarżeni również byli uczestnikami spisku. Ósmy z oskarżonych został uniewinniony.
Sześciu spośród oskarżonych wystąpiło w filmie wideo, deklarując się jako męczennicy za sprawę.