PolskaKolejny proces przeciw Biedronce

Kolejny proces przeciw Biedronce

Przed Sądem Okręgowym w Elblągu
(Warmińsko-Mazurskie) rozpocznie się proces, w
którym kolejna pracownica będzie domagać się od właściciela
sklepów Biedronka wypłaty za nadgodziny.

28.11.2004 | aktual.: 28.11.2004 14:15

Kamil Gregorczyk z kancelarii prawnej w Olsztynie, która prowadzi sprawy byłych pracowników Biedronek, poinformował PAP, że na poniedziałek sąd wyznaczył termin rozprawy Renaty J. , która za 3 tysiące przepracownych, a nie opłaconych, godzin nadliczbowych żąda od właściciela Biedronek - firmy Jeronimo Martins Dystrybucja sp. z o.o. 35 tys. zł.

We wrześniu elbląski sąd po precedensowym procesie zasądził od firmy Jeronimo Martins Dystrybucja sp. z o.o. na rzecz kierowniczki sklepu Biedronka Bożeny Łopackiej 35 tys. zł. za 2 tysiące 600 nadgodzin.

Sąd przyznał wówczas w uzasadnieniu wyroku, że ewidencja godzin pracy pracowników Biedronki nie odzwierciedlała ich rzeczywistej pracy. Sąd nadał wyrokowi klauzulę natychmiastowej wykonalności na kwotę 2 tys. zł. Oznaczało to, że przed uprawomocnieniem się wyroku właściciel Biedronki musiał wypłacić tę kwotę Łopackiej.

Firma JMD odwołała się od wyroku w sprawie Łopackiej. Apelacja została przez firmę złożona w sądzie, ale ten nie wyznaczył jeszcze terminu jej rozpatrzenia.

Prezes Stowarzyszenia Poszkodowanych przez JMD-Biedronka Edward Gollent po wyroku w sprawie Elżbiety Łopackiej powiedział PAP, że decyzja elbląskiego sądu wywoła lawinę pozwów od byłych pracowników Biedronek. Zdaniem Stowarzyszenia, normą w Biedronkach było zatrudnianie pracowników na 3/4 etatu, podczas gdy pracowali w pełnym wymiarze godzin bez dodatkowego wynagrodzenia.

Na swoich stronach internetowych zarząd Jeronimo Martins Dystrybucja Sp. z o.o. oświadczył, iż firma kontynuując inwestycje na rynku polskim, których dotychczasowa wartość wynosi 1,5 mld zł - wprowadziła szereg zmian mających na celu poprawę warunków pracy. Modernizacje te obejmują m.in. zakup niemal 700 wózków elektrycznych o wartości 8 mln zł oraz przeszkolenie 6 tysięcy pracowników w zakresie obsługi tych urządzeń. Wprowadzono także elektroniczną ewidencję czasu pracy w systemie dziennym. W rezultacie dane na temat czasu pracy poszczególnych pracowników są codziennie wprowadzane do sytemu komputerowego, a następnie wysyłane do centrali firmy.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)