Kolejny podejrzany o samosąd we Włodowie opuścił areszt

Orzechowski podkreślił, że prokurator prowadzący postępowanie podjął decyzję o uchyleniu aresztu wobec Rafała W. po konfrontacjach podejrzanych. Prokurator zastosował wobec mężczyzny zakaz opuszczania kraju i dozór policyjny. Według Orzechowskiego, dowody zebrane w sprawie nie uprawdopodabniają, iż podejrzany brał udział w zabójstwie, choć niewykluczone, że brał udział w pobiciu Józefa C.

Na początku września prokuratura zwolniła po dwóch miesiącach z olsztyńskiego aresztu Piotra K. Śledczy nie zastosowali wobec K. żadnych środków zapobiegawczych.

Do linczu doszło 1 lipca tego roku. Józef C. biegał z maczetą po wsi i groził, że zabije swoją znajomą. Mieszkańcy Włodowa trzykrotnie tego dnia dzwonili na policję z żądaniem interwencji. Policja przyjechała dopiero po kilku godzinach. W tym czasie mężczyźni łomem, szpadlami i kijami pobili Józefa C., który w wyniku obrażeń zmarł.

Według mieszkańców Włodowa, 60-letni Józef C., recydywista, który w zakładach karnych spędził połowę życia, od wielu lat budził postrach - groził, ubliżał, bił rodzinę i sąsiadów.

Orzechowski poinformował, że Prokuratura Okręgowa przedłużyła śledztwo w sprawie zabójstwa we Włodowie do 2 lutego 2006 roku oraz wystąpiła do Sądu Okręgowego w Olsztynie o przedłużenie do tego czasu stosowania aresztu wobec pięciu pozostałych podejrzanych.

Komendant miejski policji w Olsztynie ukarał dyscyplinarnie dwóch policjantów, którzy zlekceważyli żądania interwencji we Włodowie. Dyżurny komisariatu policji w Dobrym Mieście, policjant z 26- letnim stażem pracy w policji został wydalony ze służby. Drugi - funkcjonariusz pionu kryminalnego z tego komisariatu otrzymał ostrzeżenie o niepełnej przydatności do służby w policji na zajmowanym stanowisku.

Prokuratura Rejonowa Olsztyn-Północ prowadzi postępowanie w sprawie policjantów w związku ze zlekceważeniem interwencji we Włodowie.