Kolejny funkcjonariusz SB współpracował z "S"

Wincenty Dembicki, w latach 80. major wywiadu gdańskiej SB, był drugim - obok Adama Hodysza - współpracownikiem
podziemnej "Solidarności", opisuje "Gazeta Wyborcza".

- Już w latach 90. spotkałem go na oficjalnej imprezie. Właśnie odbierał nominację na pułkownika. Wtedy nie mogłem do niego podejść. Nie mogłem wyściskać, choć bardzo chciałem. Wciąż był w czynnej służbie, opowiadał w środę Bogdan Borusewicz, legenda "S". - Dziś mogę już powiedzieć. Pułkownik Wincenty Dembicki jest tutaj razem z nami. Panie pułkowniku, dziękujemy! W tamtym aparacie ucisku zdecydował się pan być jednym ze sprawiedliwych. To była heroiczna decyzja, najwyższy czas uznać pana rolę, prosimy!

Burza oklasków - ta scena rozegrała się w środę w gdańskim Nowym Ratuszu podczas promocji książki - wywiadu rzeki z Borusewiczem, który spisał Edmund Szczesiak. Bogdan Borusewicz podszedł do pierwszego rzędu krzeseł, długo namawiał mężczyznę w szarym garniturze do powiedzenia kilku słów.

- Potwierdzam. W tamtym czasie współpracowałem z kapitanem Adamem Hodyszem, przekazywałem mu informacje, które trafiały do podziemia, stwierdził wyraźnie stremowany Dembicki. - Jeśli w czymś dobrym mogłem wówczas pomóc, to bardzo jestem z tego rad.

- Dembicki nie sypał informacjami z rękawa, ale te, które mi przekazywał, zawsze były bardzo cenne, powiedział Adam Hodysz, który za współpracę z Borusewiczem dostał w latach 80. sześcioletni wyrok. Odsiedział cztery lata, wyszedł na wolność jako ostatni więzień polityczny PRL.

- Dwie z nich miały szczególną wagę, dodaje Borusewicz. - To Wincenty Dembicki ostrzegł nas, że mój dawny nauczyciel chemii S. jest agentem. Dzięki temu uniknąłem aresztowania w stanie wojennym, gdy ukrywałem się u mojej dawnej nauczycielki polskiego, a S. dowiedział się o tym. W ostatniej chwili uciekłem z kotła. To również Dembicki przekazał Adamowi Hodyszowi informację, że jego siatka w SB wpadła.

Kto jeszcze z SB współpracował z "S"? - zapytała "Wyborcza" Bogdana Borusewicza. - Był jeszcze jeden człowiek. Nie wiem, czy życzyłby sobie ujawnienia nazwiska, więc powiem tylko, że działał niezależnie, nic nie wiedząc o Adamie i majorze Dembickim - odpowiada Borusewicz. - Współpracował z Mirką Zgirską, działaczką "S" z gdańskiego Transbudu.(PAP)

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
95 proc. Pokrowska w rękach Rosjan. Szacunki NATO
95 proc. Pokrowska w rękach Rosjan. Szacunki NATO
Awantura w Sądzie Najwyższym. Interweniowała policja
Awantura w Sądzie Najwyższym. Interweniowała policja
Kreml po rozmowach z USA. "Niektóre rzeczy nie do przyjęcia"
Kreml po rozmowach z USA. "Niektóre rzeczy nie do przyjęcia"
Polska nie idzie śladem Węgier. "Nawrockiemu nie przychodzi do głowy"
Polska nie idzie śladem Węgier. "Nawrockiemu nie przychodzi do głowy"
"Nie planujemy". Rosja odrzuca możliwość rozejmu czasowego
"Nie planujemy". Rosja odrzuca możliwość rozejmu czasowego
Kaczyński o wecie Nawrockiego. "Wolałbym, żeby podpisał"
Kaczyński o wecie Nawrockiego. "Wolałbym, żeby podpisał"
"Nowa demokratyczna jakość". Razem reaguje na wykluczenie
"Nowa demokratyczna jakość". Razem reaguje na wykluczenie
Brutalne zabójstwo w Słupsku. Podejrzany stanie przed prokuraturą
Brutalne zabójstwo w Słupsku. Podejrzany stanie przed prokuraturą
Brytyjski samolot przy Królewcu. Odbył lot zwiadowczy
Brytyjski samolot przy Królewcu. Odbył lot zwiadowczy
Konferencja w samolocie. Papież zdradza, co działo się w czasie konklawe
Konferencja w samolocie. Papież zdradza, co działo się w czasie konklawe
Będzie głosowanie weta. Spotkanie wysłanników Trumpa z Zełenskim odwołane [SKRÓT PORANKA]
Będzie głosowanie weta. Spotkanie wysłanników Trumpa z Zełenskim odwołane [SKRÓT PORANKA]
"Wiedzą, że ich obserwujemy". NATO ostrzega Rosję
"Wiedzą, że ich obserwujemy". NATO ostrzega Rosję