Kolejni polscy żołnierze odlatują do Afganistanu
Siedemdziesięciu polskich żołnierzy z ponad
30 jednostek Sił Powietrznych wyleci na
misję wojskową do Afganistanu. Uroczyste pożegnanie wojskowych
odbyło się na terenie 3. Bazy Lotniczej we Wrocławiu.
Żołnierze wejdą w skład Wojskowego Portu Lotniczego w Kabulu, tzw. grupy KAIA (Kabul Afghanistan International Airport). Wśród wojskowych znajdują się głównie nawigatorzy, kontrolerzy ruchu lotniczego, specjaliści służby inżynieryjno-lotniczej i żandarmi.
Jak powiedział dowódca grupy KAIA płk pil. Lesław Dubaj - do głównych zadań polskich żołnierzy będzie należało kontrolowanie ruchu na lotnisku i w jego rejonie, kontrola ruchu lotniczego, obsługa inżynieryjno-lotnicza i ochrona lotniska -.
- Siły Powietrzne nie miały jeszcze w swojej historii takiego zadania. To największe jak do tej pory zaangażowanie żołnierzy tej formacji na teatrze działań wojennych - podkreślił Dubaj.
Żołnierzy żegnały we wtorek także rodziny, które specjalnie na tę uroczystość przyjechały do Wrocławia. Jak powiedziała żona jednego z wojskowych Marta Komar, jej mąż zdecydował się polecieć na misję, ponieważ uważa, że tego typu zadania są wpisane w jego zawód i traktuje to jako obowiązek, który musi spełnić.
1 kwietnia Polacy przejmą dowodzenie nad portem lotniczym od Węgrów. Ich misja potrwa 6 miesięcy. Następnie ich obowiązki zostaną przekazane Hiszpanom.
Międzynarodowy Port Lotniczy w kabulu jest największym lotniskiem w Afganistanie. Jest obsługiwany przez 300 żołnierzy NATO i 800 pracowników cywilnych. Dziennie odbywa się tam ok. 350 startów i lądowań.