Kolejni policjanci podejrzani o korupcję
Łódzcy policjanci zatrzymali 10 osób, w tym pięciu funkcjonariuszy policji z Pabianic i Łodzi, podejrzanych o korupcję i wyłudzenia odszkodowań komunikacyjnych za fikcyjne zdarzenia drogowe - poinformował rzecznik łódzkiej prokuratury apelacyjnej Wojciech Górski.
Zatrzymani policjanci mają od 26 do 38 lat; dwaj z nich pracowali w ogniwie patrolowo-interwencyjnym policji w Pabianicach, jeden w tamtejszej drogówce, a dwaj inni w jednym z komisariatów oraz wydziale ruchu drogowego policji w Łodzi; służyli w policji od 5 do 13 lat. Pozostałe zatrzymane osoby - w tym jednak kobieta - mają od 32 do 52 lat. Wśród nich jest 40- letni Janusz K. - likwidator szkód w TUiR "Warta" SA.
Policjantom zarzuca się przyjmowanie łapówek w zamian za odstępowanie od czynności służbowych i poświadczanie nieprawdy w dokumentacji służbowej; jeden z nich 26-letni Arkadiusz W. jest również podejrzany o wyłudzenia paliwa na szkodę komendy miejskiej policji w Łodzi. Według prokuratury, zamontował on w radiowozie tzw. chipa, który umożliwiał zawyżanie liczby przejechanych kilometrów.
Trzech zatrzymanych jest podejrzanych o korumpowanie policjantów. Natomiast likwidatorowi szkód zarzucono udział w grupie przestępczej, która wyłudzała odszkodowania komunikacyjne. Zdaniem śledczych, od grudnia 2002 do maja 2003 roku wyłudził on wraz z innymi osobami ponad 65 tys. zł wypłaconych tytułem nienależnych odszkodowań. 49-letniej Annie G. zarzucono wyłudzenie odszkodowania z PZU w wysokości ponad 20 tys. zł.
Prokuratura wystąpiła o aresztowanie ośmiu osób, w tym czterech policjantów. Większości z podejrzanych grozi kara do 10 lat więzienia.
To kolejni policjanci z Pabianic i Łodzi zatrzymani w śledztwie prowadzonym przez wydział ds. przestępczości zorganizowanej Prokuratury Okręgowej w Łodzi. W sumie zarzuty w tej sprawie, w kilku jej wątkach, przedstawiono kilkudziesięciu osobom - w tym kilkunastu policjantom. Planowane są kolejne zatrzymania.
Według prokuratury, w trakcie tego śledztwa wyszło na jaw, że były komendant powiatowy policji w Pabianicach i kilkunastu tamtejszych policjantów przez ponad trzy lata tuszowało za łapówki wykroczenia i przestępstwa drogowe kilku miejscowych przedsiębiorców. Otrzymywali za to m.in. markowe alkohole, kwiaty i garnitury. Sprawa jest już w sądzie w Pabianicach, ale z powodu choroby byłego komendanta proces nie rozpoczął się jeszcze.