Kolejne ukraińskie miasta odrzucają wyniki wyborów
Władze dwóch kolejnych miast na zachodzie Ukrainy - Łucka i Chmielnickiego - odmówiły uznania zwycięstwa kandydata obozu władzy, premiera Wiktora Janukowycza, w niedzielnych wyborach prezydenckich.
23.11.2004 | aktual.: 23.11.2004 15:33
W poniedziałek za prezydenta Ukrainy uznały lidera opozycji Wiktora Juszczenkę władze Winnicy na zachodzie kraju.
Uznania zwycięstwa premiera Janukowycza odmówiły już Kijów, Lwów i Iwano-Frankowsk (d. Stanisławów), główne miasta na zachodzie Ukrainy, znane z nacjonalistycznego nastawienia. Podobną decyzję zamierzały powziąć władze Tarnopola, które zwołały w tym celu nadzwyczajną sesję rady miejskiej.
Według nieoficjalnych źródeł, do uznania Juszczenki za prezydenta szykuje się też miasto Równe.
Na zachodzie Ukrainy trwają wielotysięczne wiece; w położonych na południowym zachodzie Czerniowcach w wiecu protestacyjnym bierze udział ponad 10 tys. osób. Zwolennicy opozycji wiecują także w Żytomierzu i w położonych na północnym wschodzie Sumach.
Juszczenko uważa się za zwycięzcę niedzielnych wyborów, powołuje się przy tym na swój zdecydowany triumf w badaniach exit-polls (wygrał 54:43). Oficjalnym zwycięzcą wyborów jest premier Janukowycz. Opozycja uważa jednak te wyniki za efekt masowego fałszerstwa.