Trwa ładowanie...
d1see3a
10-01-2007 17:05

Kolejne przesłuchania ws. seksafery w Samoobronie

W łódzkiej prokuraturze okręgowej przesłuchano dwóch kolejnych świadków w śledztwie dotyczącym tzw.
seksafery w Samoobronie. Były to osoby związane z Samoobroną z
woj. łódzkiego. Dwaj inni świadkowie nie stawili się na
przesłuchanie - poinformował rzecznik prokuratury Krzysztof
Kopania.

d1see3a
d1see3a

Rzecznik nie chciał komentować wtorkowych doniesień "Gazety Wyborczej", która napisała, że prokuratura bada także wątek tajemniczego finansowania partii przez Stanisława Łyżwińskiego. Według gazety, świadkowie, w tym kobiety molestowane przez Łyżwińskiego, zeznały, że miał on starać się o "lewe" rachunki na pokrycie wydatków biura poselskiego, a pieniądze na kampanię wyborczą Samoobrony miały być wpłacane do partii bez ewidencji.

Nie komentuję doniesień "Gazety Wyborczej" i treści zeznań świadków - powiedział jedynie Kopania.

Nie chciał ujawnić, czy prokuratura otrzymała i jakie są wyniki badań przeprowadzonych przez Katedrę i Zakład Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. Badania te miały odpowiedzieć m.in. na pytanie, czy przedwczesny poród najmłodszego dziecka Anety Krawczyk mógł być skutkiem działania oksytocyny. Według Krawczyk, radny i asystent posła Stanisława Łyżwińskiego - Jacek Popecki miał jej "aplikować różne środki farmakologiczne", w tym oksytocynę przeznaczoną dla zwierząt, po to, by wywołać skurcze porodowe.

Według nieoficjalnych informacji ze źródeł w prokuraturze, śledczy dysponują już tą ekspertyzą.

d1see3a

Tzw. seksaferę w Samoobronie opisała na początku grudnia ub. roku "Gazeta Wyborcza" na podstawie relacji Krawczyk. Ta była radna w łódzkim sejmiku i była dyrektorka biura poselskiego Stanisława Łyżwińskiego twierdzi, że pracę w partii dostała w zamian za usługi seksualne świadczone Łyżwińskiemu i szefowi Samoobrony Andrzejowi Lepperowi.

Od chwili wybuchu afery łódzka prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie "żądania oraz przyjmowania korzyści osobistych o charakterze seksualnym" przez osobę pełniącą funkcję publiczną i uzależnienia od nich zatrudnienia w biurze poselskim. W sumie do tej pory przesłuchano w tej sprawie ponad 100 osób.

Prokuratura zamierza postawić posłowi Łyżwińskiemu zarzuty oferowania pracy w zamian za korzyść osobistą, a także zmuszania do usług seksualnych oraz gwałtu; śledczy chcą skierować wniosek do Sejmu o uchylenie mu immunitetu, ale - według rzecznika prokuratury - nie można obecnie powiedzieć, kiedy to nastąpi. Niewykluczone, że do zakończenia postępowania konieczne będzie przesłuchanie jeszcze kilkudziesięciu świadków.

Prokuratura nadal nie wyznaczyła terminów przesłuchania Leppera i Łyżwińskiego.

d1see3a

W ub. tygodniu kilku łódzkich prokuratorów wykonywało czynności procesowe także w Lublinie, gdzie przesłuchano w sumie 17 osób. Także w ub. tygodniu prokurator krajowy Janusz Kaczmarek przyznał, że do prokuratury wpłynęło zawiadomienie od kobiety, która twierdzi, że była molestowana przez Andrzeja Leppera.

Śledczy gromadzą i analizują materiał dowodowy pod kątem możliwości pociągnięcia do odpowiedzialności karnej także innych osób. Dotąd zarzuty w tym śledztwie przedstawiono jednej osobie. Były działacz Samoobrony z Myślenic Franciszek I. jest podejrzany o poplecznictwo i podżeganie do składania fałszywych zeznań. Według śledczych, Franciszek I. telefonował do byłej działaczki partii i mówił jej, co ma zeznawać w sprawie Łyżwińskiego. Grozi za to do 5 lat więzienia.

d1see3a
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1see3a
Więcej tematów