Kolejne pismo Bodnara ws. wyborów. Domaga się ruchu SN
Prokurator generalny Adam Bodnar skierował pismo do I prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Manowskiej ws. "właściwego trybu rozpoznawania protestów wyborczych". "Przekazanie Prokuratorowi Generalnemu 0,57 proc. protestów spośród wszystkich skierowanych do Sądu Najwyższego uniemożliwia wywiązanie się z obowiązku stania na straży zagwarantowania prawidłowego procesu wyborczego" - napisano.
Co musisz wiedzieć?
- Adam Bodnar apeluje do I prezes SN Małgorzaty Manowskiego o przekazanie wszystkich protestów wyborczych.
- Wskazał, że do tej pory PG otrzymała z SN jedynie 0,57 proc. wszystkich protestów.
- Bodnar podkreśla, że zapoznanie się z protestami oraz rozstrzygnięciami SN jest konieczne dla prokuratora generalnego, by wydać opinię ws. ważności wyborów.
Adam Bodnar w swoim piśmie podkreślił, że prokurator generalny i SN ponoszą pełną odpowiedzialność za rozpoznanie protestów wyborczych dot. wyborów prezydenckich. Skarży się jednak, że SN przekazała mu jedynie niewielką część.
"Przekazanie Prokuratorowi Generalnemu 0,57 proc. protestów spośród wszystkich skierowanych do Sądu Najwyższego uniemożliwia wywiązanie się z obowiązku stania na straży zagwarantowania prawidłowego procesu wyborczego" - podkreślono.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Wynik opublikowany przez PKW nie jest prawdziwy". Sroka o wyborach
Wskazał, że choć protesty mogą zawierać zbliżone zarzuty i można je połączyć do wspólnego rozpoznania, to PG ma prawo oczekiwać szczegółowych informacji dotyczących takich połączonych dokumentów.
"Każdemu obywatelowi, który wniósł protest wyborczy, przysługuje konstytucyjne prawo wynikające z art. 129 ust. 2 Konstytucji do otrzymania informacji o sposobie rozpoznania swojego protestu, w tym o stanowisku zajętym przez Prokuratora Generalnego" - podkreślono.
Bodnar chce przekazania wszystkich protestów wyborczych
Bodnar apeluje więc do Manowskiej, by Sąd Najwyższy przekazał PG wszystkie protesty wyborcze, "w celu ich zaopiniowania, a także o przesłanie wykazu protestów wyborczych objętych wspólnym rozpoznaniem".
"Prokurator Generalny zawnioskował także o niezwłoczne przesłanie wszystkich dotychczas wydanych przez Sąd Najwyższy postanowień dotyczących rozstrzygnięcia protestów wyborczych, a także o bieżące przekazywanie kolejnych postanowień, jeśli będą wydawane w przyszłości" - dodano.
Podkreślił, że zapoznanie się z rozstrzygnięciami SN ws. protestów wyborczych jest niezbędne, by prokurator generalny przygotował stanowisko ws. ważności wyborów.
"Zgodnie z Kodeksem Wyborczym, Sąd Najwyższy nie może orzec o ważności wyborów bez rozstrzygnięcia wszystkich protestów. A Prokurator Generalny nie może zająć stanowiska w sprawie ważności wyborów bez zapoznania się z opiniami Sądu Najwyższego dotyczącymi każdego z nadesłanych protestów. Apeluję - trzymajmy się litery prawa" - napisał Adam Bodnar na portalu X.
Czytaj więcej: