Nie mogę nic powiedzieć w sprawie samego śledztwa, działamy tutaj niejako "na zlecenie" prokuratury w Tarnowie - powiedział we wtorek rzecznik prasowy opolskiej prokuratury okręgowej Roman Wawrzynek. Mogę jedynie potwierdzić, że policja sprawdza kilkadziesiąt osób, które widnieją jako nadawcy przekazów pieniężnych - podsumował rzecznik.
Wyniki dochodzenia będą znane 8 maja. Z nieoficjalnych informacji wynika, że większość przesłuchiwanych nie potwierdziła faktu przekazywania pieniędzy na fundusz Krzaklewskiego, a o tym że osoby te miały wpłacić jakieś kwoty na kampanię, dowiedziały się dopiero od prowadzących dochodzenie. Wśród adresatów zdarzają się osoby nie żyjące od kilku lat, ciągle jednak figurujące w książce telefonicznej.
15 marca tego roku Zbigniew Ziobro z Ministerstwa Sprawiedliwości informował posłów o wszczętym 23 lutego na polecenie ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego przez Prokuraturę Okręgową w Tarnowie śledztwie w sprawie nieprawidłowości w finansowaniu kampanii wyborczej Mariana Krzaklewskiego.
Postępowanie to - jak mówił - dotyczy w szczególności wątku ewentualnego finansowania kampanii przez PKN Orlen S.A. w Płocku oraz opisanych w zawiadomieniu mechanizmów przekazywania środków na fundusz wyborczy przez podmioty gospodarcze, jak i osoby fizyczne. (an)