Kolejne kłopoty posła PiS - już nie zasiądzie w sejmie?
Poseł elekt PiS Bogdan Święczkowski prawdopodobnie nie będzie mógł usiąść w ławach poselskich na Wiejskiej, bo wciąż jest radnym śląskiego sejmiku wojewódzkiego. Nie zrzekł się skutecznie mandatu radnego - podaje Radio ZET. Są to kolejne kłopoty Święczkowskiego, któremu marszałek sejmu wygasił już mandat poselski, ale z tego powodu, że jest on prokuratorem w stanie spoczynku.
Według prawa, żeby złożyć ślubowanie poselskie należy zrzec się wszelkich funkcji - w tym radnego sejmiku. Teoretycznie taką rezygnację złożył, ale jak się okazuje nieskutecznie, bo do przewodniczącego śląskiego sejmu wpłynęło pismo, w którym Święczkowski zrzeka się godności radnego z dniem 8 listopada. Prawo nakazuje, by zrobić to do 26 października. Teraz trwają analizy prawne.
W czwartek marszałek sejmu Grzegorz Schetyna wygasił Święczkowkiemu oraz Dariuszowi Barskiemu mandaty poselskie, bo są oni prokuratorami w stanie spoczynku. Według Schetyny, nie może łączyć obu tych funkcji.
41-letni Święczkowski (szef ABW w rządzie PiS) i 43-letni Barski (prokurator krajowy w tym samym czasie) jako prokuratorzy w stanie spoczynku dostają kilkanaście tysięcy zł. W ostatnich wyborach do sejmu obaj uzyskali mandaty z list PiS.
