Kolejne demonstracje w Atenach i Salonikach
Uczestnicy trwających od dwóch tygodni
antyrządowych wystąpień w Grecji ciskali śmieciami w
choinkę na placu w Atenach i wieszali na gałęziach drzewka torby z
odpadami. Następnie starli się z policją.
W Salonikach na północy kraju mała grupa osób, określających się jako anarchiści, zajęła na krótko kino w centrum miasta. Burmistrz i jeden z jego zastępców zostali obrzuceni ciastkami i cukierkami.
Burmistrz miał właśnie wziąć udział w świątecznym rozdawaniu słodyczy dzieciom z anemią sierpowatą, gdy demonstranci obrzucili przedstawicieli władz miejskich przygotowanymi łakociami.
Z kolei w Atenach po obrzuceniu odpadkami drzewka na centralnym placu Syntagma grupa ok. 150 młodych ludzi starła się z kilkudziesięcioma policjantami, którzy użyli gazu pieprzowego.
Według agencji AFP w proteście przed bożonarodzeniowym drzewkiem uczestniczyli także zwolennicy lewackich organizacji i antyrasiści, którzy protestowali przeciwko europejskiemu paktowi imigracyjnemu.
Poprzednia świąteczna choinka została podpalona 8 grudnia, w dniu najbardziej zaciekłych starć w centrum Aten, które rozgorzały po śmierci 15-latka zabitego 6 grudnia w policyjnej interwencji.
Kolejna manifestacja ma się odbyć wieczorem w miejscu, gdzie dwa tygodniu temu zginął nastolatek.