Kolejna ustawa nowej koalicji. "Przepisywanie majątku na żonę to fikcja"
Majątki małżonków osób pełniących funkcje publiczne będą musiały być ujawniane po zmianie przepisów, którą szykuje nowa większość w Sejmie. - Przepisywanie majątku na żonę to przecież fikcja - chwali prof. Antoni Kamiński w rozmowie z "Super Expressem".
23.11.2023 | aktual.: 23.11.2023 07:42
Posłowie Koalicji Obywatelskiej złożyli w Sejmie projekt nowelizacji ustawy o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne. Projekt zakłada wprowadzenie zasady, zgodnie z którą majątki odrębne małżonków przedstawicieli władz państwowych i samorządowych będą podlegać ujawnieniu w oświadczeniu majątkowym.
Ujawnienie majątków małżonków będzie dotyczyły osób takich jak: Prezydent RP, marszałkowie i wicemarszałkowie Sejmu i Senatu, premier, wicepremierzy i ministrowie, wójtowie, burmistrzowie i prezydenci miast, członkowie zarządów powiatów i województwa oraz posłowie i senatorowie.
- W interesie reputacji klasy politycznej jest, abyśmy jak najszybciej przyjęli tę ustawę - mówił zapowiadając złożenie projektu przewodniczący PO Donald Tusk.
Ustawa bywa nazywana "lex Morawiecki', bo najwięcej spekulacji dotyczy majątku ustępującego premiera. Mateusz Morawiecki wprawdzie co roku składa oświadczenie majątkowe, jednak jego żona nie była do tej pory do tego zobowiązana. A w 2013 roku małżeństwo podzieliło majątek, którego wartość jest szacowana nawet na ponad 100 milionów złotych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Przepisywanie majątku na żonę to przecież fikcja"
Ale rozdzielność majątkową z małżonką ma również Donald Tusk. Po zmianie przepisów również żona Tuska będzie musiała go ujawnić.
- Prawidłowo. Przepisywanie majątku na żonę to przecież fikcja. To w dalszym ciągu wspólny majątek, chyba, że doszłoby do rozwodu - mówi "Super Expressowi" prof. Antoni Kamiński z Instytutu Nauk Politycznych PAN.
Jak zapowiedział Jan Grabiec z KO, prace nad projektem powinny rozpocząć się na najbliższym posiedzeniu Sejmu.
Poparcie dla zmian deklarują także politycy Zjednoczonej Prawicy. - Szczegółów jeszcze nie znam, ale zawsze byłem za przejrzystością i ujawnianiem majątków osób bliskich - mówi "Super Expressowi" Michał Wójcik z Suwerennej Polski.
Czytaj także:
Źródło: "Super Express", PAP