PolskaKolejna odsłona akcji "Obajtki". PSL ujawnia zarobki w państwowych spółkach

Kolejna odsłona akcji "Obajtki". PSL ujawnia zarobki w państwowych spółkach

Na profilu Polskiego Stronnictwa Ludowego w mediach społecznościowych pojawił wykaz zarobków związanych z PiS osób zatrudnionych w państwowych spółkach. To kolejna już odsłona akcji, którą PSL nazywa "Obajtki".

Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen
Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen
Źródło zdjęć: © East News | WOJCIECH STROZYK

"W marcu rozpoczęliśmy akcję Obajtki, która pokazuje, ilu działaczy PiS dostaje ogromne pieniądze ze Spółek Skarbu Państwa. Ujawniliśmy wtedy 13 pierwszych nazwisk. Dziś prezentujemy drugi pakiet 16 wybrańców, którzy pobrali z tych spółek aż 45 mln złotych!" czytamy we wpisie na facebookowym profilu Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Obfite wypłaty w Spółkach Skarbu Państwa

Pod wpisem Ludowcy zamieścili grafikę, na której do każdego z "wybrańców" przyporządkowana została kwota, jaka zasiliła portfel danej osoby w latach 2016-2020. Na liście znaleźli się m.in. stryj prezydenta Andrzeja Dudy Antoni Duda (PKP Cargo), była współpracownica Daniela Obajtka Zofia Paryła (Lotos), były poseł PiS Wojciech Jasiński (Orlen i PKO BP) i sam Obajtek, który według wyliczeń PSL zarobił już w orlenie ok 4,5 mln złotych.

Według naszych wyliczeń od początku rządów PiS Obajtki pobrały już 210 mln złotych. Te pieniądze mogły pójść na edukację, nowe drogi lub walkę z COVID. Niestety, mierni, ale wierni władzy partyjni działacze zgarniają co roku miliony, które tak jak wszystko, co należy do Skarbu Państwa jest własnością polskich obywateli. - czytamy we wpisie.

Rekordzista zarobił 8,9 mln złotych

W pierwszej odsłonie "Obajtków" PSL zaprezentowało listę osób, które otrzymały za rządów PiS największe wypłaty w państwowych spółkach. Rekordzistą jest były prezes PGNiG Piotr Woźniak, którego konto zasiliło łącznie 8,9 mln złotych, z czego 1,9 mln to odprawa, którą otrzymał po zwolnieniu z tego stanowiska w styczniu 2020 roku. "Nie wszystkie Obajtki miały tyle farta w 2020 roku. Piotr Woźniak już 9 stycznia musiał się pożegnać z PGNiG Na osłodę, za 9 dni roboty, dostał 1,9 mln zł. Wiemy, wiemy, odprawy itp., ale liczy fakt. A że w sumie przytulił 7 mln zł, narzekać (chyba?) nie będzie" napisali o Woźniaku Ludowcy.

Potężnymi zarobkami mógł się również cieszyć działacz Solidarnej Polski Łukasz Kroplewski, który według wyliczeń PSL zarobił PGNiG 6,4 mln złotych. Na zarobki nie mogła również narzekać była szefowa Kancelarii Prezydenta, która zdaniem Ludowców zainkasowała prawie 5 mln złotych. "Jak myślicie hybrydowo czy na zdalnej" - pytali przedstawiciele PSL na Twitterze.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (968)