ŚwiatKolejna baza ukraińskiej armii na Krymie przejęta przez Rosjan

Kolejna baza ukraińskiej armii na Krymie przejęta przez Rosjan

Kolejna baza ukraińskiej armii na Krymie przejęta przez Rosjan. Jak informuje "Ukraińska Prawda", chodzi o jednostkę piechoty morskiej w Teodozji we wschodniej części półwyspu. Według portalu, oficerowie zostali zatrzymani, związano im ręce.

Kolejna baza ukraińskiej armii na Krymie przejęta przez Rosjan
Źródło zdjęć: © AFP | Viktor Drachev

24.03.2014 | aktual.: 24.03.2014 08:29

Szef biura prasowego ukraińskiego ministerstwa obrony napisał na jednym z portali społecznościowych, że w przejęciu jednostki miały brać udział śmigłowce Mi-24 i Mi-28. Z kolei agencja Interfax-Ukraina podaje, że w szturmie wzięli udział komandosi, którzy zostali przywiezieni czterema ciężarówkami. Mieli oni użyć granatów hukowo-błyskowych.

Do ataku doszło około godz. 4 czasu ukraińskiego (godz. 3 w Polsce). Ukraińskie media piszą o rannych, jednak nie podają ich liczby. Nie donoszą także o rodzaju obrażeń.

Dwie godziny po ataku przedstawiciel ministerstwa obrony Ukrainy na Krymie Władysław Selezniow napisał na swoim profilu na Facebooku: "Z jednostki wyjechały trzy Urale (ciężarówki). Są na nich żołnierze ukraińskiej piechoty morskiej. Mają związane ręce i nogi".

Przed godziną 8 czasu lokalnego (godz. 7 w Polsce) Selezniow poinformował, że Rosjanie zatrzymali od 60 do 80 Ukraińców. "Są oni przetrzymywani w teodozyjskim porcie. Rosjanie grożą im sprawami karnymi" - czytamy.

Według mediów ukraiński batalion w Teodozji zaatakowano z lądu z użyciem transporterów opancerzonych oraz z powietrza. Podczas akcji nad bazą ukraińskiej piechoty morskiej krążyły helikoptery Mi-24 i Mi-8. Z tych ostatnich wysadzono rosyjski desant. W trakcie szturmu słychać było wystrzały i eksplozje.

Ukraińska piechota morska z Teodozji od kilku dni prowadziła z Rosjanami negocjacje o opuszczeniu jednostki i wyjeździe z Krymu. Ukraińcy stawiali jednak warunek, że wezmą ze sobą cały sprzęt i amunicję. Strona rosyjska nie godziła się na takie rozwiązanie.

Od soboty Rosjanie przetrzymują trzech dowódców wojsk ukraińskich na Krymie. Jest to m.in. dowódca Sewastopolskiej Brygady Lotnictwa Taktycznego pułkownik Julij Mamczur, którego jednostka została tego dnia zajęta przez siły rosyjskie.

Ukraińskie wojsko zostało już zneutralizowane właściwie we wszystkich najważniejszych bazach na Krymie. W sobotę Rosjanie przejęli ostatecznie lotnisko w Belbeku oraz bazę w Nowofedoriwce. Rosyjskich żołnierzy wspomagała tam miejscowa ludność, wykorzystywana jako żywe tarcze. Pomagali też kozacy i dresiarze.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)