Kolejka na Kasprowy Wierch ruszyła po wiosennym remoncie
Po trwającej prawie trzy tygodnie przerwie, w sobotę ruszyła kolejka linowa na Kasprowy Wierch w Tatrach. Od 4 maja urządzenia kolejki przechodziły przegląd techniczny. Turystów, którzy w sobotę wyjechali na szczyt spotkał spory zawód, bo widzialność była ograniczona do 30 m.
22.05.2004 | aktual.: 22.05.2004 15:08
"Na Kasprowym Wierchu jest mgła, cztery stopnie mrozu, z północy wieje słaby wiatr i już nie pada, ale jeszcze rano sypał śnieg. Słowem warunki są złe" - powiedział wczesnym popołudniem dyżurny Wysokogórskiego Obserwatorium Meteorologicznego. W sobotę rano na szczycie leżało 61 cm śniegu, w tym 1 cm świeżego.
Górna stacja kolejki na Kasprowym Wierchu jest położona na wysokości 1 959 m n.p.m. Sam szczyt ma 1 987 m wysokości. W pogodne dni, przy bardzo dobrej widzialności, sięgającej do 50 km, rozciąga się stamtąd rozległa panorama polskich i słowackich Tatr oraz Podtatrza. Mimo pogody uniemożliwiającej podziwianie górskich widoków, na sobotnie kursy kolejki było sporo chętnych, głównie zorganizowanych grup, które wcześniej zarezerwowały bilety. Dolna stacja kolejki, usytuowana w zakopiańskich Kuźnicach, leży na wysokości 1027 m n.p.m.
Kolejka linowa na Kasprowy Wierch, podobnie jak pozostałe obiekty Polskich Kolei Linowych, przechodzi przegląd techniczny dwa razy do roku - wiosną i jesienią, po zakończeniu zimowego i letniego sezonu turystycznego. Zwykle przeprowadzane są one w maju i w listopadzie, czyli wtedy, gdy ruch turystyczny w Tatrach jest najmniejszy.