Kolejka do akt IPN
Ok. 200 osób nie mających statusu pokrzywdzonego przez SB zgłosiło się do oddziałów IPN z wnioskiem o dostęp do swoich teczek. Dyrektor biura udostępniania i archwizacji dokumentów Instytutu Bernadetta Gronek powiedziała, że osoby te powołują się na wyrok Trybunału Konstytucyjnego sprzed trzech tygodni.
17.11.2005 | aktual.: 17.11.2005 13:46
Trybunał Konstytucyjny uznał, że dostęp do dokumentów Instytutu Pamięci Narodowej mają wszystkie osoby, których te materiały dotyczą. Takie prawo uzyskali - co podkreślali sędziowie Trybunału - także byli funkcjonariusze służb specjalnych PRL.
Wnioski osób, które chcą skorzystać z wyroku Trybunału, są przyjmowane, ale z ich rozpatrzeniem IPN czeka na uzasadnienie wyroku. Bernadetta Gronek liczy na to, że w pisemnym uzasadniu będzie dokładna informacja, jakie kategorie osób mogą mieć dostęp oraz do jakich kategorii dokumentów.
Szef Kolegium Andrzej Grajewski interpretuje wyrok w ten sposób, że byli ubecy będą mieli jednak niepełny dostęp do materiałów na ich temat zgromadzonych w archiwach IPN. Według Andrzeja Grajewskiego były pracownik i współpracownik otrzyma do wglądu swoją teczkę osobową zawierającą informacje tylko na jego temat. Natomiast nie dostanie swojej teczki pracy, w której są jego donosy na innych.