Kolęda 2020. Brak kopert to problem dla księży? "Bardziej wykończy taca"
Kolęda następująca tradycyjnie po świętach Bożego Narodzenia odbędzie się w tym roku w niestandardowej formie. O. Maciej Zięba ocenił, czy zmniejszenie liczby kopert, które otrzymają księża, może być poważnym problemem dla parafii. Jego zdaniem większy wpływ na kondycję finansową Kościoła ma jednak brak tacy.
Dominikanin i opozycjonista w czasach PRL o. Maciej Zięba wypowiedział się na temat kondycji finansowej Kościoła w czasie epidemii koronawirusa. Jego zdaniem brak kopert, które tradycyjnie wręcza się duchownym po kolędzie, nie powinien istotnie wpłynąć na stan kasy parafii.
- To jest taki podział - kolędy się bierze na parę części. Część idzie na kurię, część na seminarium, część na księdza, który zbiera - wyjaśnił dominikanin w rozmowie z RMF FM. I dodał, że "większy wpływ ma brak tacy", czyli ofiar, które są zbierane podczas mszy świętej.
Jak zaznaczył, "taca, o której wszyscy mówimy, nie idzie na dochód księdza, tylko idzie na utrzymanie kościoła". - Każdy kościół zatrudnia parę osób: do układania kwiatów, sprzątania, organistę, zakrystianina. Tutaj jest problem większy na dłuższą metę, jeśli tej tacy prawie nie ma - powiedział o. Zięba.
Zobacz też: Wstrząsające nagrania z fermy norek. Reakcja Beaty Kempy
I podkreślił, że "finansowo to jest trudny czas, ale jest też trudny dla wszystkich".
Strajk kobiet. O. Maciej Zięba mówi, czy udział w proteście to dla katolika grzech
Dominikanin wypowiedział się również na temat strajku kobiet. Zaznaczył, że sam udział w nim nie jest, w jego ocenie, grzechem. - To jest taki obyczaj wykrzyczenia protestu wobec władzy, protestu bardzo młodych ludzi - stwierdził. Jego zdaniem na demonstracje przychodzą osoby o różnych motywacjach i nie można ich wrzucać do jednego worka.
O. Zięba zaznaczył natomiast, że domaganie się legalizacji aborcji przez katolika jest już grzechem, z którego należy się spowiadać.
Źródło: RMF FM