Kogo jeszcze nagrał Gudzowaty?
Józef Oleksy nie był jedynym, którego po kryjomu nagrał Aleksander Gudzowaty - dowiedziała się "Rzeczpospolita". Kolejnym mógł być Marek Ungier, były minister w kancelarii Aleksandra Kwaśniewskiego. W trakcie rozmów miały paść stwierdzenia o korupcji w otoczeniu byłego prezydenta - pisze "Rzeczpospolita".
Wśród nagranych polityków mogą też być ludzie prawicy. Dwa lata temu Aleksander Gudzowaty spotkał się z Andrzejem Urbańskim, pełniącym obecnie obowiązki prezesa TVP, a wówczas zastępcą prezydenta Warszawy Lecha Kaczyńskiego. Urbański mówi, że Gudzowaty zabiegał wówczas o skreślenie z rejestru zabytków kamienicy należącej do jego syna - podaje "Rzeczpospolita".
Bliscy znajomi Gudzowatego twierdzą, że próbuje on grać taśmami, by skompromitować lewicę i wkupić się w łaski rządzącego PiS. Według nich, Gudzowaty uważa, że przesiąknięcie państwa korupcją ma genezę w otoczeniu byłego prezydenta, Aleksandra Kwaśniewskiego, pisze "Rzeczpospolita". (IAR)