Kogo i czego boi się prezydent?
Aleksander Kwaśniewski (PAP)
Większość polityków prawicy jest zdania, że odmawiając zeznań przed komisją śledczą prezydent tak naprawdę potwierdza wszystkie pojawiające się zarzuty pod swoim adresem.
Roman Giertych z Ligi Polskich Rodzin ma swoja własną teorię na ten temat. Jego zdaniem prezydent przestraszył się odkrytych przez komisję śledczą stenogramów z podsłuchów rozmów lobbysty Marka Dochnala. Te stenogramy odnalazły się w niedzielę po południu w ściśle tajnych dokumentach sekretariatu komisji, a osoby, które je czytały mówią, że to porażająca lektura.
"Prezydentowi puściły nerwy. To był prawdziwy powód odmowy zeznań przed komisją - mówi Giertych
Sobotnie zeznania Dochnala i Wieczerzaka oraz stenogramy podsłuchów rozmów lobbysty sugerują, że prezydent i otoczenie pałacu prezydenckiego są odpowiedzialni za różne afery finansowe.