Kogo i czego boi się prezydent?
Aleksander Kwaśniewski (PAP)
Większość polityków prawicy jest zdania, że odmawiając zeznań przed komisją śledczą prezydent tak naprawdę potwierdza wszystkie pojawiające się zarzuty pod swoim adresem.
08.03.2005 | aktual.: 08.03.2005 07:59
Roman Giertych z Ligi Polskich Rodzin ma swoja własną teorię na ten temat. Jego zdaniem prezydent przestraszył się odkrytych przez komisję śledczą stenogramów z podsłuchów rozmów lobbysty Marka Dochnala. Te stenogramy odnalazły się w niedzielę po południu w ściśle tajnych dokumentach sekretariatu komisji, a osoby, które je czytały mówią, że to porażająca lektura.
"Prezydentowi puściły nerwy. To był prawdziwy powód odmowy zeznań przed komisją - mówi Giertych
Sobotnie zeznania Dochnala i Wieczerzaka oraz stenogramy podsłuchów rozmów lobbysty sugerują, że prezydent i otoczenie pałacu prezydenckiego są odpowiedzialni za różne afery finansowe.