Kofi Annan: epidemia eboli to efekt lekceważenia i zaniedbania Afryki przez świat
Były sekretarz generalny ONZ Kofi Annan uważa, że trwająca epidemia eboli to efekt lekceważenie i zaniedbania Afryki przez państwa świata. - Gdyby zdarzyło się to gdziekolwiek indziej niż w Afryce, reakcja byłaby szybsza. Gdyby epidemia wybuchła w którymś z krajów Zachodu, już mielibyśmy szczepionkę - uważa, pochodzący z Ghany, Kofi Annan.
Zdaniem byłego sekretarza ONZ, kluczem do zwalczenia epidemii i uniknięcia podobnych zdarzeń w przyszłości jest współpraca międzynarodowa. - Musimy współpracować, bo dzisiejszy świat jest światem współzależności. Wybuch epidemii z którejkolwiek jego części oznacza dziś, że mieszkańcy pozostałych nie mogą dłużej czuć się bezpieczni - ocenia były sekretarz ONZ.
Według najnowszych danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) od wybuchu obecnej epidemii w marcu wirusem Ebola zaraziło się ponad 10 tys. osób, z których blisko połowa zmarła.