Kodeks dobrych praktyk to za mało, chcą ustawy
Producenci żywności żądają ustawowego uregulowania zasad współpracy z handlem.
Uważają, że nie wystarczy dobrowolny kodeks dobrych praktyk, zaproponowany przez resort gospodarki.
22.06.2010 | aktual.: 22.06.2010 06:31
- Sami producenci zaniedbali wiele spraw, nie starają się o certyfikaty, które są dziś narzędziem marketingowym - mówi Bożena Pałacha, z Centrum Doradztwa i Szkolenia HACCP. Podaje, że mamy prawie 2,5 miliona gospodarstw, ale zaledwie 900 certyfikatów Global Gap na warzywa i owoce. - Turcja - dodaje Pałacha - ma prawie 4 tysiące.
- Polscy producenci żywności ze sobą konkurują zamiast współpracować - mówi Bożena Pałacha.
- 80% konsumentów kieruje się przy zakupie żywności ceną - zwraca uwagę Bronisław Wesołowski z Rady Gospodarki Żywnościowej przy Ministrze Rolnictwa. Mówi, że o nieuczciwe praktyki oskarżają handel ci producenci żywności, którzy przeinwestowali. Podaje przykład branż mleczarskiej i mięsnej, które swoje zdolności produkcyjne wykorzystują najwyżej w 60%.
Wesołowski mówi, że aby spłacać kredyty, producenci muszą zwiększać produkcję i obniżać ceny, a to odbywa się kosztem jakości żywności. Konsumenci - dodaje - mogą się czuć oszukani.
Przedstawiciele wielkich sieci handlowych i część firm konsultingowych uważają, że nowa restrykcyjna ustawa dotycząca relacji handlowców z producentami żywności nie jest potrzebna, bo obecne przepisy prawa są wystarczające.