"Kobieta bez nakrycia głowy jest jak odkryte mięso"

Jeśli położysz na ulicy mięso, a koty przyjdą i je zjedzą, to wina leży po stronie kotów czy mięsa? - zapytał duchowny wiernych w Sydney podczas kazania, którego kopia ukazała się w mediach.

Duchowny przeprosił za swoją wypowiedź, ale stwierdził też, że jego słowa zostały wyjęte z kontekstu. Premier Australii John Howard określił jego słowa jako "przerażające". Opinia, że kobiety same sobie są winne gwałtom, które na nich się dokonuje, jest absurdalna- powiedział premier Howard.

W oświadczeniu opublikowanym w czwartek szejk Hilali stwierdził, że cytował tylko inne źródło i nie chciał usprawiedliwiać gwałtów. "Przepraszam wszystkie kobiety, które czują się urażone z powodu mojego komentarza. Chciałem tylko obronić honor kobiet. Australijki mają prawo do noszenia dowolnych ubiorów" - czytamy w oświadczeniu. Rzecznik szejka Hilali bronił go, mówiąc, że słowa duchownego zostały wyjęte z kontekstu i dotyczyły niewierności, a nie gwałtów.

Przywódca Stowarzyszenia Libańskich Muzułmanów Tom Zreika zagroził imamowi, że nie będzie mógł nauczać w meczecie Lakemba we wschodniej części Sydney.