Na środę zaplanowano spotkanie przywódców partii koalicyjnych, ale nie wiadomo, czy do niego dojdzie. Gdyby tak się nie stało, to spotkają się Przemysław Gosiewski z PiS, Janusz Maksymiuk z Samoobrony i Wojciech Wierzejski z LPR. Niewykluczone jest też, że odbędą się obydwa spotkania.
Samoobrona i LPR chcą omówić dotychczasową realizację umowy koalicyjnej. Zdaniem Andrzeja Leppera, trzeba w niej uwzględnić sprawy związane z Euro 2012. Liga Polskich Rodzin chce natomiast, by do umowy dopisać propozycje nowych ustaw, przewidujących między innymi zwiększenie świadczeń dla emerytów i wspólne opodatkowanie małżonków z dziećmi.
"Rzeczpospolita" pisze, że premier chce uprzedzić żądania koalicjantów i pokazać, gdzie jest ich miejsce. Wybory na Podlasiu pokazały, kto się naprawdę liczy - powiedział gazecie bliski współpracownik premiera. (IAR)