PolskaKoalicja przeciwko projektom ws. wyższej składki zdrowotnej

Koalicja przeciwko projektom ws. wyższej składki zdrowotnej

Koalicyjne PO i PSL nie poprą przygotowanych przez opozycję projektów podwyższenia składki na ubezpieczenie zdrowotne. Projekt PiS zakłada, że składka miałaby wynosić 13%; LiD chce, by było to 12%.

Koalicja przeciwko projektom ws. wyższej składki zdrowotnej
Źródło zdjęć: © PAP

27.03.2008 | aktual.: 27.03.2008 01:14

W trakcie debaty w Sejmie posłowie koalicji złożyli wniosek o odrzucenie obu projektów w pierwszym czytaniu.

Projekt PiS zakłada wprowadzenie zmian w ustawie z 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Miałyby one polegać na podwyższeniu składki na ubezpieczenie zdrowotne z 9% do 13% w 2012 roku. Zgodnie z projektem, składka w całości byłaby odliczana od podatku.

Projekt LiD zakłada natomiast stopniowe podnoszenie składki co roku - do 12% w 2012 r. Od podatku odliczana byłaby składka powyżej 9%.

Polska jest krajem UE, gdzie publiczne nakłady na opiekę zdrowotną są najniższe - mówił przedstawiając projekt PiS były minister zdrowia Zbigniew Religa. Dodał, że taka sytuacja powoduje wiele patologii, m.in. niskie zarobki pracowników ochrony zdrowia i zaniedbania dotyczące sprzętu medycznego.

Religa zaznaczył, iż w sferze medycyny świat nam ucieka, w Polsce nie są stosowane nowoczesne technologie w leczeniu.

Natomiast Tomasz Kamiński (LiD), przedstawiając projekt swego klubu, zaznaczył, że ta propozycja jest zbieżna z projektem prezentowanym przez Religę, ale ponadto uwzględnia przyszłoroczne zmniejszenie wpływów do budżetu państwa.

Negatywne stanowisko wobec obu opozycyjnych projektów zajęła PO. Nasz wybór jest inny, najpierw reforma systemu, a dopiero później wzrosty składki - mówiła Beata Małecka-Libera (PO).

Wspierał ją Józef Racki (PSL), który zwrócił uwagę, że obecnie nie mamy pełnej wiedzy co się dzieje z naszymi składkami, co znajduje się w koszyku świadczeń gwarantowanych i tak naprawdę nie wiemy ile kosztuje służba zdrowia.

Natomiast Bolesław Piecha (PiS) mówił o wysokości składek zdrowotnych w sąsiednich krajach. Jak zaznaczył, w Czechach wynosi ona 13,5%, na Słowacji i Węgrzech 14%. Zdrowie nie jest priorytetem dla tego rządu - dodał.

Zdzisława Janowska (LiD) nawiązała do wypowiedzi ministra Rostowskiego. Ze zdumieniem słuchałam słów ministra finansów. (...) Nie wolno ranić najwyższego eksperta w sferze służby zdrowia, prof. Religi - powiedziała Janowska.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)