Koalicja PiS-PSL? Polityczna gra w kuluarach i dyskusje o przesunięciach w obozie władzy

Jeszcze niedawno politycy PiS mówili o konieczności wyeliminowania PSL z życia publicznego. Dziś nie wykluczają stworzenia koalicji z partią Władysława Kosiniaka-Kamysza. Władze formacji Jarosława Kaczyńskiego dyskutują o powyborczych scenariuszach i szykują się do rekonstrukcji rządu. A także do przejęcia większości w Senacie.

Władysław Kosiniak-Kamysz i Mateusz Morawiecki
Źródło zdjęć: © Twitter.com
Michał Wróblewski

Styczeń 2019 r. Polska jest ogarnięta traumą po śmierci Pawła Adamowicza. Spory polityczne na moment schodzą na dalszy plan. Zabójstwo prezydenta Gdańska było ich najbardziej okrutną konsekwencją.

W Sejmie - z inicjatywy premiera Mateusza Morawieckiego - organizowane jest spotkanie liderów ugrupowań parlamentarnych. Po długiej dyskusji na indywidualną rozmowę zaprasza szefa rządu lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.

Polityk zamieszcza wspólne zdjęcie: "Po kampanii samorządowej wydawało mi się to niemożliwe. Od czegoś trzeba zacząć, a zaczyna się od siebie, od prostych gestów. #ZnakPokoju z premierem Mateuszem Morawieckim. Panie premierze, teraz kolej na pana" - pisze szef ludowców na Twitterze.

Morawiecki odpowiada: "Wierzę, że to od nas, od liderów wszystkich formacji, wyjdzie ta realna zmiana na lepsze jutro w przestrzeni i debacie publicznej. Dlatego z nadzieją patrzę w przyszłość. A prezesowi Kosiniakowi-Kamyszowi dziękuję za wspólne spotkanie. Razem myślmy o przyszłości".

Zobacz też: Rekonstrukcja rządu? Michał Dworczyk komentuje. "Nie jesteśmy przyspawani do tych stanowisk"

Dwugłos w PiS

Ostatnie zdanie z wpisu premiera wzbudza zainteresowanie. Niektórzy doszukują się w nim drugiego dna: czy to zawoalowana propozycja budowy koalicji po jesiennych wyborach parlamentarnych (2019 r.), tak kluczowych zarówno dla PiS, jak i PSL?

Sam premier pytany w jednym z wywiadów o ewentualny sojusz z ludowcami, mówi wtedy: "Ja myślę, że dla dobra Polski trzeba rozmawiać ze wszystkimi i starać się ze wszystkimi porozumieć. Jesteśmy gotowi do rozmowy".

A jeszcze wcześniej, w grudniu 2018 r., Morawiecki nieoczekiwanie przyznał w rozmowie z "DGP": "Skłamałbym, że nie widziałem siebie w przyszłym rządzie PiS. Sądziłem jednak, że to prędzej będzie koalicja z PSL, ba, może nawet z SLD. Byłem gotów także w takim przypadku pracować. Kłóciłem się o to z kolegami z dawnego podziemia".

Jak podkreślał Morawiecki: "PiS ma szerokie możliwości koalicyjne" - również względem PSL.

Ostatecznie nic z sojuszu z ludowcami nie wyszło, a politykom formacji Władysława Kosiniaka-Kamysza wciąż dudniały w uszach słowa byłej rzecznik PiS Beaty Mazurek: "PSL trzeba wyeliminować z życia publicznego".

Polityczna śmierć

Dziś sytuacja polityczna jest jednak inna, a przedstawiciele obozu władzy - na potrzeby sytuacji - skrywają wyrażaną jeszcze do niedawna niechęć do ludowców.

Tuż przed wyborami prezydenckimi Andrzej Duda zaproponował formacji Władysława Kosiniaka-Kamysza współtworzenie "Koalicji Polskich Spraw". - Apeluję do wszystkich polityków, którzy podzielają takie wartości, jak dobro rodziny i wspólnota kulturowa, do PSL, Koalicji Polskiej - spotkajmy się po wyborach 12 lipca i porozmawiajmy o najistotniejszych sprawach - powiedział prezydent.

Duda wysłał do PSL i wyborców tej partii sygnał: "możecie mieć wpływ na bieg wydarzeń w Polsce po wyborach. Tylko przyłączcie się do nas i poprzyjcie mnie".

Propozycja głowy państwa - i jednocześnie kandydata PiS - nie spotkała się z aprobatą. "Nie dam wciągnąć PSL w kampanię Dudy. Zamiast strzelać politycznymi ślepakami, radzę zająć się na serio polskimi sprawami: upadającą służbą zdrowia, rosnącym bezrobociem, bankrutującymi firmami" - napisał na Twitterze Władysław Kosiniak-Kamysz.

Mimo tej odmowy podjęcia rozmów, jednym z najczęściej pojawiających się tematów w politycznych kuluarach są dziś próby pozyskania przynajmniej części PSL przez obóz rządzący. Cel: przejęcie Senatu i odwrócenie koalicji w sejmikach wojewódzkich.

Po Sejmie krąży plotka, że jeden z parlamentarzystów partii Władysława Kosiniaka-Kamysza dostał propozycję wejścia do rządu PiS w zamian za przejście do partii Jarosława Kaczyńskiego. Oficjalnie nikt tego potwierdzić nie chce, ale informacje te są powielane od kilku dni.

Rzecznik PSL: nie dla koalicji

Jak słychać nieoficjalnie, przedstawiciele partii rządzącej "pracują" także nad innymi ludowcami, a rozmowy mają toczyć się na każdym szczeblu - od kierownictwa partii, po partyjne "doły".

Nasi rozmówcy z PSL jednak zaprzeczają.

- To "spin" PiS i celowe wrzutki, nie ma tematu żadnej koalicji - twierdzą współpracownicy Kosiniaka-Kamysza. - PiS takimi wrzutkami próbuje wywrzeć presję na Jarosławie Gowinie, którego Kaczyński i Ziobro chcą się pozbyć - przekonują rozmówcy Wirtualnej Polski.

- Jakakolwiek koalicja z PiS jest wykluczona - zapewnia nas rzecznik PSL Miłosz Motyka. Polityk zaprzecza informacjom, jakoby członkowie kierownictwa PSL prowadzili z PiS-em jakieś "kuluarowe" rozmowy. - Nie damy się w to wciągnąć - mówi rzecznik ludowców.

Polityk PSL: - Koalicja z PiS to dla nas polityczna śmierć.

Według naszych informacji, jeszcze w tym tygodniu w siedzibie partii przy Nowogrodzkiej zbierze się Komitet Polityczny Prawa i Sprawiedliwości. Władze partii Kaczyńskiego - ścisłe prezydium ugrupowania - będą analizować wszystkie powyborcze scenariusze. Również koalicyjne. Na Nowogrodzkiej mają pojawić się m.in. ministrowie.

- Na agendzie ma się znaleźć także temat PSL - twierdzą nasi rozmówcy z PiS.

Gowin zerkał w stronę Kosiniaka

Jak słychać nieoficjalnie, niezłe relacje z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem miał do niedawna lider Porozumienia Jarosław Gowin. Były wicepremier - jak mówi się w kuluarach - wiązał z liderem PSL polityczne plany na przyszłość.

- Fatalny wynik Kosiniaka w wyborach prezydenckich wszystko utrudnił - słyszymy w Porozumieniu.

Sytuacja polityczna prezesa ludowców - delikatnie mówiąc - najlepsza nie jest. Kosiniak-Kamysz zdobył jedynie nieco ponad 2 proc. w wyborach prezydenckich. Potem udał się na "wewnętrzną emigrację", skorzystał z urlopu. Do pełnej politycznej aktywności ma wrócić niebawem.

Jak słyszymy z PSL, pod koniec lipca zbierze się Rada Naczelna tej partii, która podsumuje wybory prezydenckie i ustali scenariusze na przyszłość. Jesienią zaś odbędą się wybory nowych władz ugrupowania. Nasi rozmówcy przekonują, że sytuacja Kosiniaka-Kamysza - mimo kiepskiego wyniku w wyborach - nie jest zagrożona.

Źródło artykułu: WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

"Będzie nowe otwarcie". Platforma Obywatelska planuje zmiany
"Będzie nowe otwarcie". Platforma Obywatelska planuje zmiany
Tragiczny wypadek kolejki w Lizbonie. Pierwsze ustalenia śledczych
Tragiczny wypadek kolejki w Lizbonie. Pierwsze ustalenia śledczych
Media: Gwardia Narodowa zostanie jeszcze w Waszyngtonie
Media: Gwardia Narodowa zostanie jeszcze w Waszyngtonie
"Mam mocny argument". Sikorski o deklaracji Trumpa
"Mam mocny argument". Sikorski o deklaracji Trumpa
Afganistan nie ma spokoju. Następne trzęsienie ziemi
Afganistan nie ma spokoju. Następne trzęsienie ziemi
Polak zatrzymany pod zarzutem szpiegostwa. Sikorski reaguje
Polak zatrzymany pod zarzutem szpiegostwa. Sikorski reaguje
Trump tnie fundusze na wschodnią flankę NATO. Biały Dom tłumaczy
Trump tnie fundusze na wschodnią flankę NATO. Biały Dom tłumaczy
Polak zatrzymany na Białorusi. Jest reakcja polskich władz
Polak zatrzymany na Białorusi. Jest reakcja polskich władz
Poseł kpi z opowieści Tuska o "pielgrzymkach". "Niestworzone historie"
Poseł kpi z opowieści Tuska o "pielgrzymkach". "Niestworzone historie"
Ofensywa Izraela w Gazie. 53 ofiary jednego dnia
Ofensywa Izraela w Gazie. 53 ofiary jednego dnia
Polak zatrzymany na Białorusi. Oskarżono go o szpiegostwo, Polska zaprzecza
Polak zatrzymany na Białorusi. Oskarżono go o szpiegostwo, Polska zaprzecza
Ukraina proponuje USA nowy format obrony powietrznej
Ukraina proponuje USA nowy format obrony powietrznej