PolskaKoalicja Hepatologiczna przypomina: WZW C to tykająca bomba

Koalicja Hepatologiczna przypomina: WZW C to tykająca bomba

Bez poprawy diagnostyki i leczenia wirusowego zapalenia wątroby typu C (WZW C) Polsce grozi epidemia zakażeń wirusem, który je wywołuje, a także wzrost zachorowań na marskość i raka wątroby - alarmują członkowie powstałej w maju Koalicji Hepatologicznej.

Koalicja Hepatologiczna przypomina: WZW C to tykająca bomba
Źródło zdjęć: © AFP | Luis Robayo

Koalicja zrzesza stowarzyszenia działające na rzecz pacjentów z chorobami wątroby oraz ich bliskich.

- W ostatnim czasie zgłasza się do nas coraz więcej ludzi, w tym ludzi młodych, u których WZW C zostało wykryte, gdy doszło już do poważnych powikłań, takich jak marskość czy rak wątroby - powiedziała reprezentująca koalicję Barbara Pepke, prezes Fundacji "Gwiazda Nadziei".

Według niej poważną przeszkodą na drodze do poprawy diagnostyki WZW C w naszym kraju jest brak rozwiązań, które ułatwiłyby lekarzom podstawowej opieki zdrowotnej (POZ) zlecać test na obecność przeciwciał przeciw wirusowi HCV. Jest to wirus wywołujący WZW C. - Lekarze POZ nie chcą zlecać tych testów, bo nie mają ich w koszyku świadczeń i musieliby to robić kosztem swojego zysku - wyjaśniła Pepke. Jej zdaniem takie rozwiązanie jest niemoralne, zwłaszcza, że do większości zakażeń wirusem HCV w Polsce doszło i dochodzi w placówkach służby zdrowia, podczas zabiegów, w trakcie których dochodzi do przerwania ciągłości powłok ciała.

Z szacunków Polskiej Grupy Ekspertów HCV wynika, że wirusem tym może być zakażonych 730 tys. Polaków, ale wie o tym tylko 50 tys., co oznacza, że ponad 90% nie jest świadoma infekcji i nie leczy się. Znaczna większość zakażeń przebiega bezobjawowo, więc chorzy przez wiele lat nie zdają sobie sprawy z tego, co dzieje się z ich wątrobą. W ten sposób stają się też źródłem zakażenia dla innych ludzi, zwłaszcza dla bliskich.

- To jest bomba z opóźnionym zapłonem, zwłaszcza, że przeciw wirusowi nie opracowano jeszcze skutecznej szczepionki. Dlatego Koalicja planuje zabiegać o wprowadzenie masowych, bezpłatnych badań krwi pod kątem obecności przeciwciał anty-HCV - powiedziała Pepke.

Innym problemem, na który zwracają uwagę członkowie Koalicji jest duży odsetek chorych ze zdiagnozowaną przewlekłą infekcją HCV, których nie leczy się w ogóle, ponieważ obecnie refundowana terapia nie wyeliminowała u nich wirusa. Skuteczność tej standardowej terapii - tj. kombinacji pegylowanego interferonu alfa z rybawiryną - ocenia się na ok. 50% u osób zakażonych HCV o tzw. genotypie 1. Jest on najczęstszy wśród pacjentów rasy białej, a w Polsce występuje aż u 80% chorych na WZW C.

W 2011 r. Europejska Agencja ds. Leków (EMA) zarejestrowała dwa nowe przeciwwirusowe leki doustne - telaprewir i boceprewir. Dodanie ich do standardowej terapii zwiększa jej skuteczność nawet do ponad 70 proc. Na razie nie są one w Polsce refundowane.

Według Pepke te nowe leki stanowią nadzieję wyleczenie, szczególnie dla tych pacjentów, którzy już kilka razy przeszli terapię standardową, ale bez efektu.

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) uznała WZW C za jedno z największych zagrożeń epidemiologicznych. Jak szacują eksperci WHO, co roku HCV zakażają się kolejne 3-4 mln osób, a 350 tys. umiera z powodu chorób wątroby wywołanych zakażeniem.

Członkowie Koalicji Hepatologicznej uważają, że w rozwiązaniu problemu WZW C w Polsce pomógłby Narodowy Program Zapobiegania i Zwalczania HCV. Polska Grupa Ekspertów HCV złożyła propozycję takiego programu do Ministra Zdrowia już w 2006 r., ale dotychczas nie udało się go wdrożyć.

Koalicja Hepatologiczna została utworzona w połowie maja 2012 r. przez pięć organizacji pacjentów skupiających osoby z wirusowymi chorobami wątroby. Są to: Fundacja "Gwiazda Nadziei", Fundacja Osób po Przeszczepieniu Wątroby "Transplantacja OK.!", Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom "Liver", Stowarzyszenie Pomocy Pacjentom ze Schorzeniami Wątroby na Tle Wirusowym "SOS WZW", Stowarzyszenie "Życie po Przeszczepie".

Celem Koalicji jest skuteczna walka o zwiększenie wykrywalności zakaźnych chorób wątroby, poprawę dostępu do nowoczesnych terapii i wydłużenie czasu przeżycia pacjentów, którzy na nie cierpią. Jej członkowie chcą też reprezentować interesy pacjentów w kontaktach z instytucjami publicznymi.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (163)