"Kluzik i Poncyljusz odpowiadają za oszustwo wyborcze"
- Joanna Kluzik-Rostkowska poglądami zbliżona jest do PO, miejsce dla niej by było. Zapraszaliśmy ją do nas, ale kiedy okazało się, że wyrzucono także Elżbietę Jakubiak, nasz zapał do zapraszania zmalał do zera - powiedział gość "Kontrwywiadu" RMF FM Tomasz Tomczykiewicz, szef klubu PO. Dodatkowo posłankę Kluzik i posła Poncyljusza nazywa oszustami wyborczymi.
- Kilka miesięcy temu była kampania wyborcza prezydencka , gdzie właśnie te osoby próbowały oszukać nas wyborców, pokazać Jarosława Kaczyńskiego jako ciepłego, dobrego człowieka, który kończy wojnę polsko-polską. Tak przecież nie było, tak się nie stało, to było tylko właśnie oszustwo wyborcze - mówi Tomczykiewicz. I dodaje, że jeśli byli tak naiwni i wierzyli w to, to też nie powinni działać w polityce, bo to jest szkodliwe dla państwa.
- Im słabszy PiS, tym lepiej dla Polski, im mniej szkodzenia, tym lepiej. Każdy nowy twór jest szkodliwy, im więcej podmiotów w parlamencie, tym trudniej stworzyć koalicję - dodaje. Tomczykiewicz zaznacza też, że jeśli będzie dużo podmiotów w parlamencie, trudniej będzie przeprowadzać reformy. - Tej sprzeczności nie da się pogodzić - mówi.
- Donald Tusk wypełnia swoje zobowiązanie. Gdy jest posiedzenie Sejmu premier pojawia się i nie rusza się na krok, pilnując jesiennej ofensywy legislacyjnej - zapewniał szef klubu Platformy Obywatelskiej Tomasz Tomczykiewicz. Jednak listopad to jedna wielka biała plama w pracach Sejmu.