Kluzek: mam nagrania rozmów ws. łapówki przy zakupie Unipetrolu
B. członek władz PKN Orlen Krzysztof Kluzek,
który zeznawał przed sejmową komisją śledczą ds. PKN
Orlen, powiedział, że dysponuje nagraniami rozmów nt. domniemanej
łapówki przy zakupie czeskiego "Unipetrolu" przez PKN Orlen.
31.05.2005 | aktual.: 31.05.2005 15:22
O domniemanej łapówce przy prywatyzacji "Unipetrolu" Kluzek wspomniał podczas przesłuchania przed komisją 30 kwietnia br. Powiedział wtedy że "zostały wypłacone gratyfikacje polskiej i czeskiej stronie i były to kwoty w milionach euro". Kluzek sprecyzował, że chodzi o 42 mln euro, po 21 mln dla każdej ze stron.
Swoje rewelacje Kluzek opiera na rozmowach z Jackiem Spyrą, przedstawicielem czeskiej firmy Seta, która uczestniczyła w prywatyzacji "Unipetrolu". Kluzek powiedział, że Spyra miał się do niego zgłosić, po tym jak Kluzek odszedł z zarządu PKN Orlen i na usilne prośby Spyry odbył z nim kilka spotkań.
Tymczasem Jacek Spyra przysłał do komisji oświadczenie na piśmie, w którym zaprzeczył, by kiedykolwiek rozmawiał z Kluzkiem.
Andrzej Różański (SLD) odczytał fragment oświadczenia Spyry, który wyraził "głębokie zdumienie" z powodu wypowiedzi Kluzka. "Pragnę poinformować, że nie doszło do mojego spotkania z panem Kluzkiem, na którym miałbym jakoby informować o korupcyjnych zachowaniach w trakcie prywatyzacji Unipetrolu" - napisał Spyra.
Mam nagrania rozmów z Jackiem Spyrą i to co mówię jest prawdą, a to co twierdzi Spyra jest nieprawdą - zapewnił Kluzek. Z tzw. ostrożności procesowej nagrałem rozmowy z panem Spyrą - dodał b. wiceprezes PKN Orlen. Powiedział, że nagrania te oddał prokuraturze. Zapewnił, że Spyra przekazał mu dokumenty dotyczące prywatyzacji "Unipetrolu".
Dopytywany przez Adama Bujaka (SLD) o udział w rozmowach w sprawie prywatyzacji "Unipetrolu" b. premiera Leszka Millera, Kluzek powiedział, że nie był na takim spotkaniu i informacje o nim ma właśnie od Jacka Spyry.
Wcześniej Bujak pytał Kluzka, czy kiedykolwiek interesował się pracą w służbach specjalnych, np. w Agencji Wywiadu czy ABW. Kluzek odparł, że choć nigdy nie złożył odpowiedniej aplikacji, to w 1990 roku chciał pracować w służbach specjalnych.