Kluska: nasze prawo jest złe
Absurd polskiego wymiaru sprawiedliwości
polega na tym, że obywatel ma prawo zaskarżyć prokuraturę w
przeciągu roku od chwili zatrzymania. Kiedy ten termin zostanie
przekroczony, to skarga w świetle prawa ulega przedawnieniu. Nasze prawo jest złe, a jego stosowanie jeszcze gorsze - ocenia Roman Kluska w rozmowie opublikowanej przez "Fakt".
14.07.2006 | aktual.: 14.07.2006 06:16
Zwraca on uwagę, że niemal za każdym razem prokuratura prowadzi sprawę dłużej niż rok. Tym samym odbiera obywatelowi prawo do skargi. - Także w moim przypadku prokuratura celowo przedłużała sprawę - podkreśla.
Bez przerwy zgłaszają się do mnie osoby, które padły ofiarą urzędników państwowych. Zostały w majestacie prawa pozbawione wszystkiego. Z czasem uznano, że niesłusznie i na tym sprawa się kończyła. Ten dramat przypłaciły często zdrowiem. Tyle tragedii zrodziła ludzka bezmyślność - mówi przedsiębiorca.
Jego zdaniem, bycie przedsiębiorcą w Polsce to bardzo ryzykowne zajęcie. Przy tak niejednoznacznym prawie, w każdym momencie niemal każdego może spotkać podobna historia. (PAP)