Kłótnia w studiu TVN. Monika Olejnik do Adama Bielana: niech nas Pan nie poucza
Za 13 dni Polacy zagłosują w wyborach prezydenckich. Jednym z głównych tematów jest temat równościowy - LGBT, a wypowiedzi polityków PiS próbował bronić w członek sztabu prezydenta Adam Bielan. W pewnym momencie polityk pokłócił się z dziennikarką stacji.
- Rozumiem, że mamy kampanię wyborczą i telewizja TVN chce pomóc kandydaturze Rafała Trzaskowskiego. Andrzej Duda nie mówił nic o tej grupie (LGBT - red.), nie szczuł wobec nikogo. Nasz obóz jest przeciwny adopcji dzieci przez homoseksualistów i legalizacji tzw. małżeństw homoseksualnych - przekonywał Adam Bielan. Rzecznik kampanii prezydenta Andrzeja Dudy przyznał, że temat LGBT wrócił, ponieważ "mamy kampanię wyborczą".
Wcześniej Monika Olejnik przytoczyła wypowiedzi posła PiS Przemysława Czarnka, posła Porozumienia Jacka Żalka oraz słowa prezydenta Andrzeja Dudy z wiecu wyborczego na Opolszczyźnie.
- To, co państwo mówią na temat społeczności LGBT, to dehumanizacja ludzi. Chciałam panu powiedzieć, że słusznie Katarzyna Kolenda-Zaleska zrobiła, wyłączając pana Żalka, ponieważ nie można pozwolić na to, żeby niszczyć innych ludzi przez szczucie. Proszę posłuchać, co dzisiaj mówiły mamy przed Pałacem Prezydenckim do prezydenta Andrzeja Dudy, który rozpoczął akcję szczucia - przekonywała dziennikarka.
Kłótnia w studiu TVN24. Monika Olejnik do Adama Bielana: niech nas Pan nie poucza
Po tym Adam Bielan zarzucił stacji "nierzetelność" oraz "wspieranie kandydata opozycji". - Nie przypominam sobie, żebyście państwo relacjonowali tak 8 lat rządów Platformy Obywatelskiej, nie patrzyliście tak władzy na ręce - oznajmił Adam Bielan. Kłótnia po tej wypowiedzi wybuchła na nowo.
- Tak, to może sobie pan przypomni sobie sprawę takiego znanego sędziego, na którym oparliście swoją kampanię? A to nasi dziennikarze opisali tę aferę. A może zobaczy pan słynną konferencję premiera Donalda Tuska w Boże Ciało? A kto opisał aferę z tzw. świętowania urodziny Adolfa HItlera? Niech Pan nas nie poucza - odpowiedziała Monika Olejnik.
Zobacz także: Grzegorz Schetyna o liście Jarosława Kaczyńskiego: krzyk rozpaczy
Bielan nie zamierzał odpuszczać i postanowił zaatakować polską korespondentkę Reutersa. - Ta pani napisała fałszywą relację z Warszawy, a potem wszystkie zachodnie media przedrukowały tę notkę. Pani redaktor, przecież zna Pani te mechanizmy. Ona ostatnio puściła fake-newsa o budowie Fortu Trump - próbował tłumaczyć rzecznik kampanii prezydenta Andrzeja Dudy.