ŚwiatKłótnia o słowa Radosława Sikorskiego. Jacek Kurski: wstyd za Europę, wstyd za głupotę

Kłótnia o słowa Radosława Sikorskiego. Jacek Kurski: wstyd za Europę, wstyd za głupotę

Goście Moniki Olejnik w Radiu ZET ostro dyskutowali na temat wpisu Radosława Sikorskiego, który pytał Prawo i Sprawiedliwość „ile polskich miliardów chcą wpompować w skorumpowaną gospodarkę Ukrainy aby przekupić Janukowycza”. - Wstyd za Unię, wstyd za głupotę i małostkowość Sikorskiego - mówił Jacek Kurski. – Skrytykował pan ministra Sikorskiego w czambuł, a on powiedział, że był szantaż i próba przekupstwa ze strony Rosji. Oczywiście minister nie powinien wprost takich rzeczy mówić, ale w sferze faktów on ma zdecydowanie rację – odpowiadał mu Andrzej Rozenek.

Kłótnia o słowa Radosława Sikorskiego. Jacek Kurski: wstyd za Europę, wstyd za głupotę
Źródło zdjęć: © WP.PL | Łukasz Szełemej

01.12.2013 | aktual.: 01.12.2013 12:04

Na wpis Sikorskiego odpowiedział Andrzej Duda, nowy rzecznik prasowy Prawa i Sprawiedliwości. – Pan minister Sikorski nie rozumie polityki. To, co się stało, jest fatalne, Unia Europejska sprawia wrażenie, jakby odpuściła Ukrainę i chciała ją przekazać Rosji. Z punktu widzenia polskich interesów to jest fatalna sytuacja, my powinniśmy zrobić wszystko, żeby to odwrócić – mówił w audycji „7 Dzień Tygodnia”.

Skrytykował też premiera Donalda Tuska za to, że ostatni raz był na Ukrainie 2,5 roku temu. – To nam powinno zależeć, żeby Ukraina była w Unii Europejskiej, bo ona stanowi bufor między nami a Rosją, która zdradza potężne aspiracje imperialne – mówił Duda.

Nałęcz: Komorowski spotkał się z Janukowyczem dwadzieścia razy!

Posłowi Prawa i Sprawiedliwości odpowiedział Tomasz Nałęcz, doradca prezydenta, który powiedział, że w wyniku porozumienia między premierem a prezydentem „kierunek Ukraiński jest specjalnością prezydenta”. – Prezydent Komorowski z prezydentem Janukowyczem spotkał się dwadzieścia razy – przypomniał.

Wypomniał za to Prawu i Sprawiedliwości „rzecz bardzo głupią, czyli próbę odebrania Ukrainie wspólnych mistrzostw” Europy w piłce nożnej. – Wyobraźmy sobie nastroje proeuropejskie na Ukrainie, gdybyśmy ich tak upokorzyli – powiedział.

Monika Olejnik zapytała Nałęcza, czy Sikorski nie powinien napisać, że dziękuje, że opozycja mówi jednym głosem z polskim rządem. – Tak, dokładnie tak. Zgadzam się z panią redaktor – przyznał Nałęcz, nie wprost krytykując ministra spraw zagranicznych.

Kurski: wstyd za Unię, wstyd za głupotę i małostkowość Sikorskiego

Jacek Kurski ocenił wpis Sikorskiego jako „niemądry” i „antyukraiński”. – Putin w 2005 roku powiedział, że rozpad Związku Radzieckiego jest największą geopolityczną tragedią XX wieku, co pokazywało, z jaką determinacją będzie próbował odtworzyć imperium. Bez Ukrainy tego nie ma – stwierdził polityk Solidarnej Polski.

- Unia Europejska tego nie zrozumiała i nie przedstawiła oferty, która by w jakikolwiek sposób konkurowała z ofertą Rosji – stwierdził Kurski, przypominając spotkania w Brukseli, gdzie nie rozmawiano o ofercie gospodarczej dla Ukrainy.

Dodał, że choć potępić trzeba cynizm i brutalność Janukowycza, to zrozumiałe jest, że gdyby prezydent Ukrainy „przyjął warunki Unii i skasował socjal i dopłaty państwa do gazu z Rosji, to za dwa-trzy lata byłoby takie odrzucenie Europy na Ukrainie, że ona by wróciła raz na zawsze na rosyjską orbitę”. – Wstyd mi za Unię Europejską i polską dyplomację, która powinna być liderem stanowiska UE wobec Ukrainy. Prezydent powinien się dwadzieścia razy spotkać z Barroso, dwadzieścia z van Rompuyem i licytować europejskie stanowisko – mówił Kurski.

- Unia wpompowała kilkaset miliardów euro w Grecję i ratowanie banków niemieckich i francuskich, a nie była w stanie wydelegować kilkudziesięciu na pokrycie strat gospodarczych, które by Ukraina poniosła w pierwszym okresie stowarzyszenia. Wstyd na Unię, wstyd za głupotę i małostkowość Sikorskiego – podsumował Kurski.

Rozenek: członkowie naszego rządu nie mogą uczestniczyć w antyrządowych wiecach na Ukrainie

- Nie można przyjąć takich słów – stwierdził Andrzej Rozenek, rzecznik Twojego Ruchu. – Skrytykował pan ministra Sikorskiego w czambuł, a on powiedział, że był szantaż i próba przekupstwa ze strony Rosji. Oczywiście minister nie powinien wprost takich rzeczy mówić, ale w sferze faktów on ma zdecydowanie rację – mówił w Radiu ZET.

Przyznał, że Ukraina wypadła z europejskiej strefy wpływów, ale to nie jest wina Polski. – Tyle, ile zrobił Aleksander Kwaśniewski dla tej sprawy, on był więcej na Ukrainie niż w Polsce i przebywał tam non-stop, negocjując z władzami – przypomniał. Dodał, że teraz jest za późno na udział wiecach na Ukrainie. – Wiece, które były wiecami poparcia dla Unii, stają się wiecami antyrządowymi. Rozumiem udział polityków opozycyjnych i niskiej rangi, to wyjazd ministra spraw zagranicznych jest wykluczony. To byłby poważny incydent dyplomatyczny. Proponowałbym, żeby przedstawiciele naszego rządu nie uczestniczyli w antyrządowych wiecach na Ukrainie – mówił Rozenek.

- A Kaczyński niech się najpierw wytłumaczy z EURO, a potem staje wielkim przyjacielem Ukrainy – stwierdził reprezentant Twojego Ruchu w „7 Dniu Tygodnia” Radia ZET.

Źródło: Radio ZET

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)