Kłótnia mężczyzn na porodówce o... ojcostwo
Dwóch mężczyzn pokłóciło się na porodówce w lubelskim Parczewie o to, który z nich jest ojcem dziecka, podał Fakt24. Awantura przeniosła się na korytarz i skończyła interwencją policji oraz mandatem.
– Za zakłócenie ładu i porządku na terenie szpitala mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 50 złotych – powiedział w rozmowie z Fakt24 Artur Łopacki, oficer prasowy komendy policji w Parczewie.
Małżonkowie zajmowali się dzieckiem na jednej z sal porodówki w Parczewie. W pewnym momencie na miejscu pojawił się młody człowiek i zaczął krzyczeć, że to on jest ojcem dziecka.
Między mężczyznami doszło do przepychanek, które przeniosły się na korytarz i przerodziły w bójkę. Po chwili zainterweniowali sanitariusze i rozdzielili awanturujących się. Na miejsce przyjechała policja i zdołała ująć mężczyznę, który podważał ojcostwo małżonka kobiet, podczas próby ucieczki z terenu szpitala.
Policjanci nie podjęli się rozwiązania merytorycznej części sporu.