Kłopoty z taksówkami w sylwestra
O północy żegnamy stary i witamy nowy rok. Wiele osób najhuczniejszą zabawę roku spędza na balach lub prywatkach. W związku z tym zapotrzebowanie na taksówki jest ogromne. Największe natężenie ruchu przewidywane jest od 20 do 21.30. Między drugą a trzecią w nocy w stolicy rezerwacja jest już niemożliwa.
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/nowy-rok-2008-tuz-tuz-a-gdzieniegdzie-juz-6038645705778305g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/nowy-rok-2008-tuz-tuz-a-gdzieniegdzie-juz-6038645705778305g )
Nowy Rok 2008 tuż-tuż, a gdzie niegdzie już...
Potwierdzają to warszawscy taksówkarze. Mirosław Talak mówi, że dzisiejsza noc jest dla niego jedną z najbardziej pracowitych w roku. Za to można całkiem nieźle zarobić. Jak mówi, kierowca może liczyć na 500 - 600 złotych dniówki.
Warszawski taksówkarz Krzysztof Wagner dementuje informacje mówiące, że trudności z zamówieniem taksówki wynikają z tego, że kierowcy zostawiają samochody w garażach, aby nie przekroczyć limitu dziesięciu tysięcy euro zarobku. Po przekroczeniu tej kwoty taksówkarze muszą płacić VAT. Jednak w stolicy znaczna większość kierowców już dawno go płaci.
Krzysztof Wagner mówi, że nie jeździ w sylwestra, bo stawka za kilometr jest taka sama, co w zwykły dzień.
Tym, którzy chcą jechać lub wrócić taksówką z sylwestrowej zabawy dyspozytorzy radzą, aby zamawiać samochód jak najwcześniej.