Kłopoty Barbary Nowak. Prokuratura bada sprawę

Małopolska kurator oświaty Gabriela Olszowska złożyła zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej w Krakowie. Była kurator Barbara Nowak miała niewłaściwie wykorzystywać samochód służbowy, jeżdżąc w delegacje bez zgody wojewody. Olszowska podkreśla, że to jedynie podejrzenie, które wymaga weryfikacji przez prokuraturę.

Zawiadomienie zostało przygotowane na podstawie dokumentów finansowych z lat 2019-2023. W tym okresie mogło dojść do 29 przypadków niewłaściwego użycia samochodu służbowego przez Barbarę Nowak. Chodzi o wyjazdy bez delegacji, na które zgodę powinien wydać wojewoda.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

O sprawie poinformowała w środę "Gazeta Wyborcza", która wylicza, że Barbara Nowak wyjeżdżała w delegacje m.in. do Sanoka, Bielska-Białej, Lublina, Warszawy czy Poznania.

Pracownicy kuratorium wskazują na rozbieżności w zapisach na fakturach i w karcie kierowcy. Chodzi o sytuacje, kiedy w karcie kierowcy wpisana jest jazda po województwie, a faktura dotyczy obszaru spoza niego. Przykładowo, 19 maja 2023 roku w rubryce "Skąd, dokąd" pojawiła się informacja "Kraków-teren województwa", a samochód służbowy tego dnia tankował zaś w Biłgoraju w woj. lubelskim - podała "GW".

Barbara Nowak, odnosząc się do sprawy, stwierdziła, że nie zna zarzutów. Podkreśliła, że oskarżenia formułuje osoba ukarana wyrokiem dyscyplinarnym za ujawnienie danych wrażliwych. - Nie komentuję wynurzeń tej pani - przekazała Nowak w rozmowie z PAP.

Źródło: "Gazeta Wyborcza", PAP