Klich: jednostki specjalne gotowe do ryzykownych zadań
Jednostki specjalne podlegające Dowództwu
Wojsk Specjalnych (DWS) dobrze pełnią swoją misję w układzie
sojuszniczym - ocenił przed sejmową komisją obrony szef
MON Bogdan Klich.
27.03.2008 18:20
Minister przedstawił komisji informację m.in. na temat funkcjonowania DWS. Klich podkreślał, że jednostka GROM, 1. Pułk Specjalny z Lublińca i Formoza - jednostka specjalna Marynarki Wojennej - które podlegają Dowództwu Wojsk Specjalnych - stanowią integralną część polskich sił zbrojnych. Oznacza to, że są formacją autonomiczną, i że jako rodzaj sił zbrojnych są formacją równorzędną w stosunku do wojsk lądowych, sił powietrznych oraz marynarki wojennej - podkreślił Klich.
Jak dodał minister, wojska te uczestniczą w operacjach antykryzysowych m.in. w Afganistanie. Mogę powiedzieć z pełną odpowiedzialnością, że dobrze pełnią swoją misję w układzie sojuszniczym. Wojska specjalne są także naszym towarem eksportowym. Zabiegamy o to, aby miały one dobre notowania także u naszych najważniejszych sojuszników - w szczególności amerykańskich - mówił minister.
Jak poinformował posłów gen. Jacek Olbrycht, w strukturach DWS jest około 150 stanowisk wojskowych i cywilnych. To jedyny rodzaj sił zbrojnych w 100 procentach profesjonalny. Nie ma u nas żołnierzy z poboru - podkreślił.
Gen. Olbrycht zaznaczył, że w przeciwieństwie do wojsk lądowych, sił powietrznych i marynarki wojennej, wojska specjalne dysponują własnym budżetem. Na 2008 r. budżet DWS wynosi ok. 470-480 mln zł - dodał. Z tego ponad 60% to są wydatki na inwestycje i wydatki majątkowe. (...) Jest to sprzęt bardzo drogi i niewystępujący w innych rodzajach sił zbrojnych - powiedział Olbrycht.
Jak zapewnił generał, jednostki specjalne w ramach DWS potrafią zostać zmobilizowane w ciągu 12 godzin od momentu podjęcia decyzji o ich użyciu. Jesteśmy przygotowani do realizacji zadań w warunkach najwyższego ryzyka militarnego i politycznego - zapewnił Olbrycht.
Jednostki specjalne są podporządkowane DWS od stycznia 2008 r. Dowództwo ma wytyczać kierunki działania komandosów z uwzględnieniem specyfiki zadań poszczególnych jednostek, a także umożliwić ich współdziałanie w sytuacji zagrożeń czy kryzysów. Proces jego organizowania trwa.