PolitykaKlamka zapadła. Patryk Jaki składa rezygnację

Klamka zapadła. Patryk Jaki składa rezygnację

Klamka zapadła. Patryk Jaki składa rezygnację
Źródło zdjęć: © PAP | Jakub Kamiński
Natalia Durman
03.06.2019 13:53, aktualizacja: 04.06.2019 14:32

- Odchodzę z Ministerstwa Sprawiedliwości - poinformował Patryk Jaki. To konsekwencja wyborów do Parlamentu Europejskiego.

Patryk Jaki ogłosił decyzję na briefingu w Ministerstwie Sprawiedliwości. - W związku z wyborem na posła do PE, od jutra odchodzę z Ministerstwa Sprawiedliwości. Składam rezygnację zarówno z funkcji sekretarza stanu, jak i przewodniczącego komisji weryfikacyjnej - podkreślił.

Jaki podsumował na konferencji 3,5 roku swojej pracy w resorcie. "Kilkanaście dużych projektów, kilkadziesiąt mniejszych zmian. Wykonał gigantyczną pracę nad naprawą wielu elementów funkcjonowania państwa. Cieszę się, że mogłem z ministrem Jakim współpracować nad wieloma z nich" - relacjonował na Twitterze były rzecznik ministerstwa sprawiedliwości Sebastian Kaleta.

W dniu ogłoszenia decyzji Jaki był też gościem Radia Opole. - Uważam, że zostawiam po sobie nową jakość pełnienia funkcji poselskiej. Widzę, jak kolejni wiceministrowie z naszego regionu próbują iść tą drogą. Widzą, że ważne jest to, żeby cały czas być aktywnym. Uważam, że to pewien standard zachowań, który nawet jak się zmieni władza w Polsce, to pozostanie - stwierdził.

Zobacz także: Marek Belka wskazuje przyczyny zwycięstwa PiS

Zdradził, że w Parlamencie Europejskim chce pracować w komisji LIBE, zajmującą się wymiarem sprawiedliwości i walką ze zorganizowaną przestępczością. - Chcę wykorzystać swoje doświadczenie z ministerstwa sprawiedliwości - podkreślił.

Jaki zaznaczył, że chciałby wrócić do polskiej polityki przed końcem eurokadencji, czyli na wybory parlamentarne w 2023 roku. Szczegółów swoich planów nie chciał jednak ujawnić.

Rekordowy wynik

Przypomnijmy, Patryk Jaki, mimo że był "trójką" w swoim okręgu, w wyborach do Parlamentu Europejskiego zdobył niemal 260 tys. głosów. Był to szósty rezultat w skali całego kraju i najlepszy wynik w historii wywalczony z innego miejsce niż pierwsze.

- Wierzyliśmy w zwycięstwo, ale pewności nie było (...) Cieszę się - komentował tuż po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów w rozmowie z WP.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (171)
Zobacz także