Kim jest o. Tadeusz Rydzyk, twórca medialnego imperium?
Dziennikarze "Gazety Wyborczej" ujawniają nowe fakty o księdzu, który trzęsie polską polityką i Kościołem. Już w połowie września do księgarń trafi książka o ojcu Tadeuszu Rydzyku.
Jacek Hołub i Piotr Głuchowski od lat zajmują się tematem o. Rydzyka. Jeden z nich prowadzi blog "Głos Rydzyka", drugi niejednokrotnie pisał o nim artykuły w lokalnym dodatku gazety. - Nie przypuszczamy ideologicznego ataku na księdza Rydzyka. Jesteśmy wstrzemięźliwi i obiektywni do bólu. Oddajemy głos także tym ludziom, którzy go chwalą. Mówią, jaki jest ciepły, życzliwy, oszczędny i skromny - mówią autorzy.
Choć redemptorysta odmówił wywiadu do biografii dziennikarze dotarli do byłych pracowników radia, studentów szkoły medialnej, przyjaciół ojca Rydzyka, redemptorystów, polityków goszczącymi na antenie i redaktorów tzw. toruńskich mediów. Rozmawiali m.in. z Arturem Zawiszą, dziś politykiem Ruchu Narodowego, a kiedyś pierwszym naczelnym "Naszego Dziennika".
To co można przeczytać w zapowiedzi książki o o. Tadeuszu Rydzyku: "Był nieśmiałym chłopcem. Wybrał seminarium, gdy nie dostał się do szkoły średniej. Miał być zakonnym braciszkiem - do końca życia pracować w kuchni, ogrodzie, albo pucować buty ojczulkom. Zbuntował się. Do kościołów wprowadzał muzykę rockową. O mało co nie stworzył w Krakowie sekty. Uciekł na Zachód, a zakon wysłał za nim wilczy bilet. Wrócił odmieniony - po to, by zostać najsłynniejszym polskim redemptorystą i najbardziej szarą z szarych eminencji polskiej polityki. . Dziś ma radio, telewizję, gazetę, gimnazjum, szkołę średnią, wyższą uczelnię, sieć telefoniczną i wiele więcej. Pielgrzymują do niego po wsparcie czołowi działacze prawicy. Co się z nim działo po ucieczce z kraju w latach 80-tych? Jaką rolę w jego ucieczce odegrało spotkanie z Janem Pawłem II? Skąd wziął pierwszy milion i kto mu ukradł drugi? Co go łączyło z władzami Rosji, a co - z rzecznikiem SLD? Co jada, co mówi prywatnie, komu ufa, a kto go popiera? Co się dzieje za
zamkniętymi drzwiami radia i szkoły medialnej w Toruniu?"