Kim jest kandydat na prezydenta Ukrainy Witalij Kliczko?
None
Nieznane fakty z życia Kliczki - zdjęcia
Był na ukraińskim Majdanie od samego początku protestów. Najpierw po to, by zmusić Wiktora Janukowycza do podpisania umowy stowarzyszeniowej z UE. Gdy to się nie udało, został z tłumem, by wspierać go w walce o demokrację. Bo, jak podkreślał podczas jednego z przemówień, miejsce Ukrainy było i jest przy Europie.
- Ukradli nam marzenie. Jeśli ten rząd nie chce spełnić woli narodu, to takiego rządu być nie powinno. Nie powinno być takiego prezydenta. Będzie nowy rząd i nowy prezydent! - przemawiał do tłumu przewodniczący partii UDAR i jednocześnie mistrz świata w boksie w wadze ciężkiej, Witalij Kliczko. Sportowiec sam chce teraz kierować Ukrainą. W październiku zapowiedział, że stanie do walki o najważniejszy urząd w państwie. Na ringu przegrał tylko kilka razy. Czy w walce o prezydenturę również zwycięży?
Kim jest człowiek, który rzuca rękawicę samemu Wiktorowi Janukowyczowi?
Witalij Kliczko, Władimir Kliczko
Kliczko - to nazwisko na świecie kojarzy się przede wszystkim z boksem. Bracia Witalij i Władimir zmonopolizowali bokserski rynek i są zdecydowanymi liderami wagi ciężkiej. Obydwaj kolekcjonują najwyższe tytuły w swojej dziedzinie.
37-letni Władimir (na zdjęciu po prawej) jest mistrzem świata IBF, WBO, IBO oraz superczempionem WBA. W październiku wygrał 61. walkę w karierze (ma także trzy przegrane).
Witalij (po lewej) ma na swoim koncie 45 zwycięstw i jedynie dwie porażki. 41 razy nie dał żadnych szans swoim rywalom, których kładł na deski. Od 2008 roku jest mistrzem świata organizacji WBC w kategorii ciężkiej, a próby odebrania mu tego tytułu kończą się porażką.
Witalij Kliczko
Ale 42-letni Witalij to nie tylko utytułowany zawodnik. Sportowiec nie bez powodu zyskał przydomek "dr Żelazna Pięść". To wyraźna aluzja do jego umiejętności nokautowania przeciwników, ale także wykształcenia.
Kliczko studiował sport i filozofię na Uniwersytecie Kijowskim. W 2000 roku obronił pracę doktorką.
Witalij Kliczko
Spore wymagania stawia również swoim dzieciom. Z Natalią Jegorową, byłą lekkoatletką i modelką, z którą ożenił się w 1996 roku, wychowują trójkę pociech: 12-letniego Igora, 9-letnią Weronikę i 7-letniego Maksyma
- Mam plan, że każde z nich ukończy Uniwersytet Harvarda - podkreślał wielokrotnie sportowiec. Skąd w nim takie zamiłowanie do nauki?
Witalij Kliczko
Witalij urodził się 19 lipca 1971 roku w miejscowości Biełowodskoje w Kirgiskiej Republice Radzieckiej. Razem z rodzicami i młodszym bratem wielokrotnie się przeprowadzali, zamieszkując różne tereny byłego ZSRR. W końcu w 1984 roku osiedli na Ukrainie. Obydwaj bracia od zawsze wyróżniali się tężyzną fizyczną. Nic dziwnego, że w skorumpowanym kraju wielokrotnie proponowano im przystąpienie do lokalnych gangów. Oni mieli jednak inne ambicje.
Witalij Kliczko
Starszy z braci Kliczko trenuje boks od 14. roku życia. Najpierw zdobywał tytuły jako amator. Przygodę z boksem zawodowym zaczął w Niemczech. Tam przekonał się, że nie tylko sport jest w życiu ważny.
Dzięki zagranicznym treningom nauczył się języków. Biegle mówi po angielsku, niemiecku, rosyjsku, a nawet po polsku. Tylko z ukraińskim ma czasem problemy. Ale rodacy mu to wybaczają, bo pod względem umiejętności językowych Kliczko i tak wyróżnia się na tle ukraińskich polityków.
Julia Tymoszenko, Władimir Kliczko, Wiktor Juszczenko, Witalij Kliczko
A właśnie kariera polityczna w życiu sportowca ostatnio odgrywa kluczową rolę. Wszystko zaczęło się w 2004 roku w trakcie Pomarańczowej Rewolucji. Razem z bratem Witalij aktywnie wsparł wtedy kandydata na prezydenta - Wiktora Juszczenkę. Opowiedział się również po stronie Julii Tymoszenko.
Od tamtej pory Witalij nie chciał być jedynie ambasadorem Ukrainy w świecie. Chciał mieć wpływ na kształt swojego kraju i dlatego aktywnie włączył się do polityki. Dwukrotnie bezskutecznie kandydował na stanowisko mera Kijowa. W 2006 roku poparło go 23 proc. głosujących, co dało mu drugie miejsce, a w 2008 - 17,9 proc., co uplasowało go na 3. pozycji. Udało mu się jednak dostać do kijowskiej rady miejskiej.
Witalij Kliczko
Ambitny Kliczko mierzył jednak dużo wyżej. W 2010 r. założył Ukraiński Demokratyczny Alians na rzecz Reform - UDAR, co w języku polskim oznacza "cios".
W grudniu 2012 roku UDAR stanął do walki o miejsca w parlamencie. Zajął trzecie miejsce (tuż za opozycyjną Partią Regionów i koalicją Batkiwszczyną Julii Tymoszenko). Po raz pierwszy deputowani Kliczki weszli do Rady Najwyższej. Obecnie UDAR dysponuje 42 mandatami.
Witalij Kliczko
W parlamencie za ich sprawą mocno powiało Zachodem. Kliczko ze swoją partią aktywnie działała na rzecz zbliżenia Ukrainy do Unii Europejskiej i NATO.
- Spędziłem w Europie bardzo dużo czasu. Widziałem też olbrzymie postępy, jakie poczyniła Polska, dlatego jestem przekonany, że my też musimy zostać Europejczykami. Jesteśmy nimi poprzez naszą historię, poprzez naszą mentalność, geograficznie również należymy do Europy. Musimy dołączyć do niej na poziomie standardu życia - tłumaczył w rozmowie z TVN 24 Kliczko. By zrealizować te cele, zdecydował się kandydować na prezydenta.
Witalij Kliczko
I w zasadzie nikogo to już nie dziwi. W sondażach, które szacowały wynik wyborów w 2015 roku, przeprowadzonymi jeszcze przed protestami na Majdanie, Kliczko plasował się na drugim miejscu, tuż za Janukowyczem. Władza, która poczuła na plecach oddech rywala, robiła wszystko, żeby go zdyskredytować. Rzucali już pierwsze kłody pod nogi - oskarżyli nowego kandydata, że nie jest rezydentem Ukrainy, a podatki płaci w Niemczech. Rządząca partia zmieniła nawet w tym kierunku prawo wyborcze, by uniemożliwić mu start w wyborach.
Kliczko jednak się nie poddaje. Wierzy, że ostatnie wydarzenia solidnie wstrząsnęły czołówką sondaży. Z mównicy ukraińskiego parlamentu otwarcie nawołuje do dymisji obecnego rządu.
Witalij Kliczko
- Ukradliście ludziom marzenia o życiu w normalnym kraju - mówił do władz, które wycofały się z podpisania aktu stowarzyszającego Ukrainę z Unią Europejską i krwawo stłumiły protesty obywateli. - Domagam się dymisji rządu oraz odpowiedzialności karnej dla całego kierownictwa MSW. Całkowitą odpowiedzialność ponosi za to prezydent Janukowycz. Chcemy przedterminowych wyborów prezydenckich. Janukowycz powinien ustąpić - oświadczył Kliczko z trybuny.
Witalij Kliczko
Czy Ukraińcy poprą go w wyborach na prezydenta?
Wśród demonstrantów z Majdanu Kliczko już cieszy się dużym autorytetem. Nieustannie z nimi przebywa. Przemawia do tłumu, zagrzewa, by nie tracili nadziei i protestowali w sposób pokojowy.
Ukraińcy szanują go nie tylko dlatego, że potrafi stanąć z protestującymi w jednym szeregu.
Witalij Kliczko
Dla nich ważniejsze jest to, że Kliczko nie kojarzy się z obecną władzą. Nie jest związany z żadnym z oligarchicznych klanów i sam doszedł do miejsca, w którym teraz się znajduje. Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że słynny bokser jest człowiekiem zamożnym, a swój majątek zbił uczciwie. Ludzie wierzą, że teraz chce dojść do władzy nie po to, by się dorobić, lecz by naprawdę coś zmienić.
Wygląda więc na to, że przed Kliczko najważniejsze życiowe starcie - o prawdziwą demokrację na Ukrainie.
mag