"Kim Dzong Il i jego syn osobiście kazali ostrzelać wyspę"
Północnokoreański dyktator Kim Dzong Il i uważny za jego sukcesora najmłodszy syn, Kim Dzong Un, osobiście wydali rozkaz ostrzelania wyspy Yeongpyeong - podaje południowokoreański dziennik "JoongAng Daily". Gazeta powołuje się na anonimowe źródło, według którego dzień przed atakiem Kim Dzong Il wraz z synem odwiedzili północnokoreańską bazę wojskową Gaemori, skąd zaatakowano Koreę Południową.
24.11.2010 | aktual.: 24.11.2010 19:38
Gaemori położona jest na zachodnim wybrzeżu Korei Północnej w pobliżu granicy z Południem. Według źródeł, na które powołuje się "JoongAng Daily", wizyta Kim Dzong Ila w Gaemori świadczy o tym, że atak na Koreę Południową nie był dziełem przypadku.
Północnokoreańska agencja prasowa podaje jednak, że Kim Dzong Il w poniedziałek wizytował hodowlę ryb w Yongyon.
Południowokoreański minister obrony zdementował jako "wysoce nieprawdopodobne" doniesienia mediów, że ostrzał Yeongpyeong miał mieć związek ze śmiercią Kim Dzong Ila.
W opinii południowokoreańskiego ministra za rozkazem ataku na Koreę Południową oraz wcześniejszym zatopieniem okrętu Cheonan może stać najmłodszy syn dyktatora, który w ten sposób chce wzmocnić swoją pozycję jako sukcesora władzy w Korei Północnej.