Kilkaset tysięcy euro - dziennie
Takie mogą być konsekwencje opóźnień w budowie infrastruktury służącej ochronie środowiska.
A jak wynika z raportu "Gazety Prawnej" i Radia PiN 102FM, opóźnienia mogą się pojawić. Powodów jest kilka. Ze względu na coraz wyższe koszty materiałów i rosnące zapotrzebowanie na drogi czy oczyszczalnie ścieków, firmom opłaca się zrywać kontrakty, płacić kary umowne i stawać do kolejnych przetargów.
Z drugiej strony, samorządy często chcą budować zbyt tanio, przez co nie mogą znaleźć wykonawców.
A wysokie ceny to m.in. efekt tego, że samorządy przerzucają na wykonawców różnego rodzaju ryzyka - mówi Leszek Ceran, dyrektor Oddziału Infrastruktura firmy Hochtief Polska.