Kilka przypadków łamania ciszy wyborczej
Krajowe Biuro Wyborcze (KBW) do późnych
godzin popołudniowych zanotowało kilka przypadków łamania
ciszy wyborczej, polegających głównie na rozdawaniu ulotek
kandydatów do parlamentu - poinformował ekspert Biura,
Krzysztof Lorentz.
24.09.2005 | aktual.: 25.09.2005 18:15
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Ekspert zaznaczył, że trudno w takich przypadkach o łamanie ciszy oskarżać komitety czy sztaby wyborcze. Jeśli miały miejsce jakieś incydenty, były kolportowane jakieś materiały wyborcze, nie jest to objaw złej woli sztabu czy komitetu wyborczego, ale raczej inicjatywa pojedynczych osób, często wynikająca z niewiedzy - powiedział Lorentz.
Dodał, że kilka zgłoszeń KBW odebrała w godzinach przedpołudniowych, potem praktycznie ich nie było. Lorentz jednak zastrzegł, że nie o wszystkich przypadkach KBW jest informowana, bo dotyczą one zdarzeń na terenie całego kraju.
W Gdyni policja znalazła ok. 50 częściowo zniszczonych plakatów jednej z partii. Sprawcy incydentu dotąd nie ustalono. Ok. 30 z tych plakatów zostało prawdopodobnie zerwanych, reszta sama poodlepiała się i spadła - powiedziała Marta Rytwińska z biura prasowego pomorskiej policji.
Policja sprawdzała natomiast informację o agitacji i rozdawaniu ulotek na ulicy Litewskiej we Wrocławiu. Pojawiły się tam materiały reklamowe jednego z ugrupowań. Policjanci, którzy przybyli na miejsce nie zatrzymali mężczyzn, którzy zajmowali się agitacją i rozrzucali ulotki - dodał powiedział Artur Falkiewicz z biura prasowego dolnośląskiej policji.
Do łamania ciszy wyborczej doszło też w Sieradzu i Zduńskiej Woli (Łódzkie). W centrum Sieradza kilku mężczyzn krótko po północy z piątku na sobotę rozlepiało plakaty jednej z partii i zaklejając plakaty innej. Sprawcy odjechali samochodem, którego właściciel został już ustalony. Będzie prowadzone postępowanie w sprawie wykroczenia - poinformowała nadkom. Joanna Kącka z biura prasowego łódzkiej policji.
Natomiast do policji w Zduńskiej Woli zgłosił się w sobotę przed południem mieszkaniec miasta, który zauważył nad ranem osobę rozlepiającą na słupie plakaty jednego z kandydatów na senatora. Trwa ustalanie sprawcy tego wykroczenia.
Od godz. 24. w piątek do godz. 20. w niedzielę, gdy zakończy się głosowanie, obowiązuje cisza wyborcza. W tym czasie zakazane jest podawanie do wiadomości publicznej wyników przedwyborczych sondaży dotyczących przewidywanych zachowań wyborczych i wyników wyborów.
Ponadto zakazana są wszelkie formy agitacji wyborczej. Nie można zwoływać zgromadzeń, organizować pochodów i manifestacji, wygłaszać przemówień, rozdawać ulotek. Zabroniona jest agitacja w lokalach wyborczych oraz na terenie budynków, w których te lokale się znajdują.
Zgodnie z ordynacją wyborczą, ten kto w czasie ciszy wyborczej poda wyniki przedwyborczych sondaży podlega karze grzywny od 500 tys. do 1 mln zł. Grzywna grozi także za prowadzenie agitacji w czasie ciszy wyborczej.