Kilka hektarów lasu w ogniu. Trwa akcja gaśnicza
W Sułoszynie na Lubelszczyźnie pożar objął kilka hektarów lasu i pól uprawnych. Jak podaje TVN24, powołując się na straż pożarną, ogień najpierw pojawił się w opuszczonym budynku mieszkalnym.
Pożar wybuchł w godzinach popołudniowych. Ogień objął lasy, pola uprawne oraz zabudowania. Żywioł wciąż nie został opanowany.
Portal Lublin112 wskazuje, że na miejscu działa "znaczna" liczba zastępów Państwowej Straży Pożarnej i jednostek OSP z powiatu oraz sąsiednich gmin. Do akcji dołączają kolejne siły, by powstrzymać rozprzestrzenianie się ognia. Działania strażaków utrudniają panujące warunki atmosferyczne, sprzyjające rozprzestrzenianiu się ognia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Hiszpania płonie. Premier wysłał 1900 żołnierzy do walki z pożarami
Kilka hektarów lasu w ogniu
Strażacy skupiają się przede wszystkim na ochronie zabudowań i ograniczeniu dalszego rozprzestrzeniania się ognia w stronę lasu. Służby apelują do mieszkańców, aby nie zbliżali się do miejsca zdarzenia i umożliwili sprawne prowadzenie akcji gaśniczej.
Młodszy brygadier Sławomir Listosz z Komendy Powiatowej PSP w Lubartowie wyjaśnił w rozmowie z TVN24, że pożar rozpoczął się w opuszczonym domu. - To tam rozpoczął się pożar, który rozprzestrzenił się na okoliczne pola i lasy - podkreślił.
Krótko przed godziną 17 sytuacja została opanowana.
ŹRÓDŁO: TVN24, Lublin112