Kierowca odpowie za śmierć dwóch osób - grozi mu 12 lat
O nieumyślne spowodowanie w grudniu w Hajdaszku (woj. świętokrzyskie) zderzenia z autobusem oskarżyła Prokuratura Rejonowa w Pińczowie 25-letniego kierowcę ciężarówki. W wypadku zginęły dwie osoby jadące autobusem, a 21 zostało rannych.
23.02.2010 16:35
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach Sławomir Mielniczuk poinformował, że prokuratura we wtorek skierowała akt oskarżenia do Sądu Okręgowego w Kielcach.
Według ustaleń śledztwa kierowca jechał przeładowanym ciągnikiem samochodowym z naczepą, z nieodpowiednim ogumieniem, z nadmierną prędkością, niedostosowaną do trudnych warunków drogowych i nie zachował bezpiecznego odstępu od poprzedzającego go pojazdu. Według prokuratury zajechał drogę i nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu jadącemu prawidłowo z przeciwka autobusowi, w wyniku czego doszło do zderzenia obu pojazdów.
Skutkiem była śmierć dwóch osób: kierowcy autobusu i pasażerki. Jedna osoba doznała trwałego ciężkiego kalectwa, a kolejna - choroby realnie zagrażającej jej życiu. 19 innych pasażerów doznało różnego rodzaju obrażeń ciała.
Kierowcy ciężarówki grozi kara pozbawienia wolności od dwóch lat do 12. Oskarżony nadal przebywa w areszcie.
Do wypadku doszło 2 grudnia rano w Hajdaszku na drodze wojewódzkiej. Ciężarówka kierowana przez 25-latka zderzyła się czołowo z autobusem prywatnej firmy przewozowej, który wykonywał kurs z Pińczowa do Kielc.
Śmiertelne ofiary wypadku to 33-letni kierowca i 54-letnia pasażerka autobusu. Ranni, wśród których był kierowca ciężarówki, trafili do szpitali w Kielcach, Pińczowie i w Busku-Zdroju. Burmistrz Pińczowa ogłosił po wypadku trzydniową żałobę na terenie miasta i gminy.