Kieres: trzeba wyjaśnić, ile jest tomów akt katyńskich
Jeśli w ciągu paru dni wzrasta liczba tomów akt rosyjskiego śledztwa w sprawie mordu katyńskiego, to wymaga to wyjaśnienia i ustalenia precyzyjnie: ile dokumentów zebrano i ile z nich zostało utajnionych - powiedział prezes Instytutu Pamięci Narodowej Leon Kieres.
11.03.2005 | aktual.: 11.03.2005 17:05
Dodał, że podana w piątek liczba 183 tomów akt jest trzecią, o jakiej się dowiaduje. Główny prokurator wojskowy Rosji Aleksander Sawienkow poinformował w piątek, że akta rosyjskiego śledztwa w sprawie mordu katyńskiego liczą 183 tomy. Sawienkow dodał, że 116 tomów objętych jest klauzulą tajności, 67 tomów - to materiały jawne.
Sawienkow powiedział, że Główna Prokuratura Wojskowa Federacji Rosyjskiej nie znalazła podstaw do uznania mordu katyńskiego za ludobójstwo.
Według Kieresa, takie stwierdzenie nie jest zaskakujące, ale rozczarowujące. To oznacza, że Rosjanie nie zadali sobie większej refleksji, gdy idzie o cele tej zbrodni - powiedział.
Na pytanie, czy piątkowa wypowiedź Sawienkowa, mogła być odpowiedzią na wysłany w czwartek przez ministerstwo sprawiedliwości wniosek IPN o pomoc prawną w sprawie mordu katyńskiego, Kieres powiedział, że nie. Odpowiedzią może być tylko oficjalne, pisemne stanowisko przekazanie polskiemu ministrowi spraw zagranicznych i ministrowi sprawiedliwości - powiedział szef IPN.