Kielecka pacjentka nie ma SARS
Stan kobiety, która trafiła na oddział obserwacyjno-zakaźny szpitala w Kielcach, jest bardzo dobry, co wyklucza zakażenie wirusem SARS - poinformował wojewódzki konsultant ds. chorób wirusowych, ordynator oddziału Wiesław Kryczka.
"Potwierdzeniem tego będą badania laboratoryjne, których wynik będzie znany za trzy tygodnie i ma znaczenie czysto teoretyczne" - powiedział Kryczka. Na oddziale nie obowiązuje już ogłoszony w środę zakaz odwiedzania chorych.
56-letnia kobieta przebywała w Toronto do minionej niedzieli. We wtorek źle się poczuła - miała gorączkę i objawy nieżytu górnych dróg oddechowych. W środę zgłosiła się do kieleckiego sanepidu. Z podejrzeniem SARS została przyjęta na oddział obserwacyjno-zakaźny szpitala w Kielcach.
W czasie hospitalizacji stan pacjentki uległ poprawie, nie wystąpiły objawy charakterystyczne dla zespołu ostrej niewydolności oddechowej (SARS). W celu całkowitego wykluczenia choroby, próbki materiału biologicznego wysłano do badań do wyspecjalizowanych laboratoriów w Warszawie.