Kidawa-Błońska uderzyła w PiS. A potem dostała trudne pytanie
Politycy Prawa i Sprawiedliwości ruszyli w Polskę z promocją zapowiedzi przedstawionych w Polskim Ładzie. Akcję komentowała w programie "Tłit" Wirtualnej Polski Małgorzata Kidawa-Błońska, wicemarszałek Sejmu z PO. - Słusznie pan powiedział, że premier prowadzi kampanię wyborczą. Ten Nowy Ład to nie jest nic innego, jak program wyborczy. (...) Praca każdego z nas jest rzeczą ważną i za pracę ludzie muszą być dobrze wynagradzania. Cały czas w narracji Prawa i Sprawiedliwości osoby, które są samodzielne i działają samodzielnie, są lekceważone - przekazała opozycyjna polityk. Prowadzący Patrycjusz Wyżga poprosił o wskazanie najważniejszych zmian, które wprowadziłaby Koalicja Obywatelska po ewentualnym dojściu do władzy. - Odbudowa systemu prawnego w naszym kraju, edukacja, zdrowie. (...) 90 proc. obywateli naszego kraju nie zyska na wprowadzeniu Polskiego Ładu. Jeżeli mówimy, że PiS zwiększa kwotę wolną od podatku, to oczywiście jest to ulga. Ale PiS wprowadza za tym inne obciążenia: inaczej naliczana składka zdrowotna, wyższe podatki. Wszystkich to dotknie. Nie może być tak, że PiS na swoje obietnice wyborcze szuka pieniędzy w kieszeniach podatników - stwierdziła Kidawa-Błońska.