Kerry przeprosił żołnierzy w Iraku
Demokratyczny senator i były
kandydat na prezydenta USA John Kerry przeprosił żołnierzy
amerykańskich w Iraku za swoją wypowiedź, która została uznana za
obraźliwą i wywołała burzę protestów, zwłaszcza ze strony
republikanów.
Przemawiając w poniedziałek do studentów w Kalifornii, Kerry najpierw krytykował prezydenta Busha za politykę wobec Iraku, a potem powiedział: Jeśli ktoś się pilnie uczy, pracuje nad swoim intelektem, odniesie sukces. Jeżeli nie - utknie w Iraku.
Wypowiedź dodatkowo zaostrzyła wyjątkowo brutalną i nie przebierającą w środkach kampanię przed wyborami do Kongresu, która weszła w ostatnią, decydującą fazę.
"Szczerze żałuję, że moje słowa zostały niewłaściwie zinterpretowane i błędnie przypisywano im cokolwiek negatywnego na temat ludzi w mundurach. Osobiście przepraszam każdego żołnierza, członka jego rodziny lub Amerykaniana, który poczuł się urażony" - oświadczył Kerry w opublikowanym oświadczeniu.
Według biura senatora, jego krytyka była wymierzona nie w żołnierzy, ale w prezydenta Busha.
Rzeczniczka Białego Domu Dana Perino oświadczyła, że przeprosiny Kerry'ego "nastąpiły późno, ale były właściwe". Przywódca republikanów w Izbie Reprezentantów John Boehner powiedział, że sprawa jest zamknięta.