KE: trwa postępowanie karne w sprawie Rospudy
Komisja Europejska nie zmieniła zdania. Nie wstrzyma postępowania karnego przeciwko Polsce w związku z planami budowy obwodnicy Augustowa, przebiegającej Doliną Rospudy. Tego stanowiska nie zmienia decyzja premiera o zorganizowaniu referendum wśród mieszkańców województwa podlaskiego. Z kontrowersyjnej decyzji będzie się musiał tłumaczyć w poniedziałek w Brukseli minister środowiska Jan Szyszko.
23.02.2007 13:50
Tłumaczenie: Nic tego nie zmieni, dopóki polski rząd nie zdecyduje o wycofaniu zgody na budowę i nie przyśle wymaganych informacji, o które prosiliśmy w ramach procedury prawnej.
Rzeczniczka Komisji Europejskiej Barbara Helfferich powiedziała, że Bruksela nie ma nic przeciwko referendum w Polsce. Jeśli polski rząd chce zorganizować referendum, w porządku, nie wypowiadamy się w tej sprawie. W żadnym wypadku nie zmienia to naszego stanowiska. Kontynuujemy nasze postępowanie karne, dopóki Polska nie wyjaśni wszystkich wątpliwości i nie dostarczy dodatkowych informacji - dodała rzeczniczka.
Komisja Europejska narzeka, że nie dostała szczegółów dotyczących budowy i danych o wymaganych kompensacjach. Dlatego Bruksela nadal uważa, że budowa obwodnicy jest złamaniem unijnego prawa, bo doprowadzi do zniszczenia cennych przyrodniczo terenów chronionych.
Poza tym Komisja domaga się natychmiastowego wstrzymania prac, do czasu wyjaśnienia sprawy. Jeśli Polska tego nie zrobi, to już w marcu może być pozwana przed unijny trybunał. W przypadku stwierdzenia złamania prawa, sędziowie mogą zasądzić wysokie kary.